MIASTO
Ucieczkę zakończył na… kościelnej bramie
Spore kłopoty czekają 25-latka, który w niedzielę został zatrzymany przez mundurowych z Wydziału Ruchu Drogowego. Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, a ucieczkę zakończył… uderzając w bramę placu kościelnego.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (11 października) po południu, na ulicy Grunwaldzkiej. Patrolujący ten rejon stróże prawa zwrócili uwagę na seicento, którego kierowca miał trudności z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. Postanowili zatrzymać go do kontroli.
Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca nie stanął i zaczął odjeżdżać w kierunku osiedla Jagiellońskie. Jednak już po kilkuset metrach fiat uderzył w ogrodzenie placu kościelnego.
W trakcie kontroli policjanci znaleźli w samochodzie szklaną lufkę z pozostałością suszu. W kieszeni natomiast 25-latek miał pudełko z substancją, którą wstępnie zidentyfikowano jako marihuanę. Test na obecność narkotyków w organizmie wykazał, że młody mężczyzna był najprawdopodobniej pod wpływem tego narkotyku.
25-latek usłyszał już zarzut niezatrzymania się do kontroli – grozi mu za to pięć lat więzienia. Jeśli potwierdzą się wyniki wstępnego testu, kielczanin usłyszy kolejne zarzuty.