MIASTO
[FOTO] Tłumy na dniach otwartych targów obronnych
Największych hitem były czołgi, ale niewiele gorszą popularnością cieszyły się strzelnice i symulatory pola walki - tak w skrócie wyglądały dni otwarte jubileuszowego, 25. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.
Przez cały weekend kilka tysięcy mieszkańców regionu świętokrzyskiego mogło zobaczyć sprzęt jaki do Kielc przywiozły Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Polskiej. Było w czym wybierać, bo wystawa składała się z pojazdów wojskowych, armat, ciężkiego sprzętu, broni oraz oczywiście czołgów, które cieszyły się największym zainteresowaniem. To właśnie do tych pojazdów ustawiały się kolejki rodziców z dziećmi, bowiem najmłodsi mogli wejść do środka, zrobić sobie zdjęcie z żołnierzem, a nawet założyć skórzaną czapkę czołgisty.
Dla tych bardziej wytrwałych, którzy mogli pozwolić sobie na czekanie w kilkunastominutowej kolejce czekały strzelnice oraz symulatory pola walki. - Strzelnica bardzo fajna, mógł być trochę większy wybór krótkiej broni, ale i tak strzelało się super. Mam nadzieję, że w przyszłym roku również będzie wstęp wolny - mówi Błażej, który na targi wybrał się z Brynicy.
Można było także wziąć prawdziwe karabiny maszynowe i spróbować przeładować. Hitem niedzieli był jednak przyjazd do Kielc Mirosława Hermaszewskiego - pierwszego Polaka, który odbył lot w kosmos. Na zwiedzających czekała też prawdziwa wojskowa grochówka. - Jestem tutaj po raz pierwszy i jestem pod wielkim wrażeniem ilością broni jaką można zobaczyć. Bardzo różnorodna impreza, można zobaczyć nowoczesne uzbrojenie. Ciekawy jest sprzęt wodny, poza tym podoba mi się rozebrany właściwie "do naga" opancerzony transporter "Rosomak" - mówił pan Robert z Kielc.
https://emkielce.pl/miasto/tlumy-na-dniach-otwartych-targow-obronnych#sigProGalleria1576126401