Teatr stracił 20 milionów?

W konkursie mogły startować podmioty wpisane do Kontraktu Terytorialnego. - Okazuje się, że teatr nie będzie mógł skorzystać na tym konkursie. Szkoda, że tak się stało. Sugerowaliśmy, by instytucja złożyła projekt w węższym zakresie. Niekoniecznie musiałaby to być kwota maksymalnej alokacji na rzecz teatru. Uznano jednak inaczej. Zrezygnowano ze składania wniosku, by poczekać na lepsze czasy. Tylko czy one nastaną. To jest problem – mówi poseł Krzysztof Lipiec, szef świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.

Poseł Lipiec o wyjaśnienia w tej sprawie pisał do marszałka Adama Jarubasa. Jednocześnie przyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, że dyrektor Teatru im. Stefana Żeromskiego wykonał wiele pracy na rzecz zarządzanej przez siebie instytucji i przygotowywania remontu. Jak powiedział parlamentarzysta termin składania wniosków w konkursie był przedłużony, ponieważ dwie świętokrzyskie instytucje, teatr i Muzeum Archeologiczne w Wiślicy wchodzące w skład Muzeum Narodowego w Kielcach, potrzebowały więcej czasu na sporządzenie dokumentacji. MNKi wniosek złożyło, teatr nie. Dlaczego?

Komentarzem podzielił się dyrektor teatru Michał Kotański. Powiedział, że instytucja pracuje w swoim rytmie nad dobrym jakościowo wnioskiem, który ma realne szanse na realizację. - Mam duże wątpliwości, co do wyniku naboru wniosków. Wszyscy byli zmuszeni do pracy, której efekty mogą być bardzo słabe. Terminy były zabójcze. Jest jeszcze szansa. Z tego, co nieoficjalnie słyszymy w ministerstwie, wiemy, że tak naprawdę pieniądze zostaną na przyszły rok, ponieważ te projekty, które wpłynęły nie są odpowiednio przygotowane – mówi dyrektor Kotański. Dodaje, że teatr będzie miał gotową dokumentację dopiero na początku przyszłego roku.

Przypomnijmy, że kompleksowy remont siedziby Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach ma kosztować około 50 milionów złotych.