MIASTO
Szukasz miejsca w akademiku? Pospiesz się!
Nowy rok akademicki już za pasem, a zgodnie z decyzją władz kieleckich uczelni wiele z zajęć odbywać się będzie w tradycyjnej formie. W związku z tym część studentów musi rozejrzeć się za nowym lokum - okazuje się, że chętnych na akademiki, jak co roku nie brakuje.
Na żaków Politechniki Świętokrzyskiej we wszystkich domach studenckich czeka łącznie 1320 miejsc.
- Nabór wciąż trwa, zainteresowani mogą nadal składać wnioski przez system USOS. Oczywiście musimy przystosować się do pewnych nowych zaleceń – w akademikach zostaną zainstalowane automaty z płynem do dezynfekcji rąk, a na korytarzach będziemy poruszać się w maseczkach. Chętnych na zamieszkanie w akademiku wciąż nie brakuje – mówi Kamil Dziewit, rzecznik Politechniki Świętokrzyskiej.
Pokoje dla studentów PŚk znajdują się w sześciu akademikach: Filonie, Laurze, Bartku, Asystencie, Mimozie i Protonie. Natomiast dla żaków Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach przeznaczono 715 miejsc w domach studenckich.
- Jeden z nich – „Melodia” – jest remontowany, pozostałe funkcjonują jak dawniej. Obowiązują nas wciąż zasady, które wprowadziliśmy już na początku epidemii – osoby z zewnątrz nie mogą wchodzić na teren akademików. Rozstawione są również dozowniki z płynami do dezynfekcji – zaznacza Piotr Burda, rzecznik Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Gdy okazało się, że tylko część wykładów będzie odbywało się w sposób zdalny, studenci tłumnie rozpoczęli składanie wniosków o miejsce w akademiku.
- Było już jedno rozdanie miejsc w domach studenckich – pierwszeństwo mieli ci, którzy dojeżdżają na uczelnię z daleka. Wciąż jednak można składać wnioski, bo część pokojów pozostała wolna, tym razem szansę dostaną również ci mieszkający bliżej. Chętnych jest nawet więcej niż miejsc – dodaje Burda.
Za miejsce w pokoju trzyosobowym trzeba zapłacić 370 zł, natomiast za „jedynkę” – 650. Pierwszeństwo w otrzymaniu miejscu w akademiku mają obcokrajowcy.