Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Suchański kontratakuje i oskarża Lubawskiego

wtorek, 14 lutego 2017 16:03 / Autor: Piotr Natkaniec
Suchański kontratakuje i oskarża Lubawskiego
Suchański kontratakuje i oskarża Lubawskiego
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Druga odsłona awantury pomiędzy Kamilem Suchańskim a prezydentem Kielc, Wojciechem Lubawskim. Tym razem to przedsiębiorca zaatakował włodarza miasta zarzucając mu kłamstwa i manipulacje, którymi miał posłużyć się na konferencji prasowej w zeszłym tygodniu.

Dotyczyła ona konfliktu związanego z wydaniem warunków zabudowy na budowę osiedla przy ul. Działkowej w Kielcach. Suchański starał się o ten dokument, ale miejscy urzędnicy odmówili mu wydania. Przedsiębiorca kilkukrotnie odwoływał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego ,które z kolei wyłączyło ze sprawy miasto i oddało ją do rozpatrzenia wójtowi gminy Zagnańsk. - Było to dla nas spore zaskoczenie. Było to w maju zeszłego roku i SKO uznało, że jestem mało wiarygodny, bo za chwilę będzie referendum o odwołanie mnie ze stanowiska. Wójt Zagnańska wydał warunki zabudowy. To nas zszokowało i skierowaliśmy sprawę do jednej z najlepszych kancelarii prawniczych w Polsce. Oni przygotowali opinię. Tak brzmi jej ostatnie zdanie: "istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że w sprawie doszło do popełnienia przestępstwa z artykułu 231.1 kodeksu karnego, przez członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego, co powinno skutkować skierowaniem zawiadomienia do prokuratury o możliwość popełnienia przestępstwa - mówił podczas zeszłotygodniowej konferencji prasowej Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.

 

Miasto zawiadomiło prokuraturę, a włodarz miasta odwołał Kamila Suchańskiego ze stanowiska w Radzie Nadzorczej argumentując to "brakiem wiarygodności". - Rada Nadzorcza powinna reprezentować przede wszystkim interesy właściciela. Relacje między tymi podmiotami muszą być bez zarzutów. W momencie kiedy Kamil Suchański wystąpił do prokuratury przeciwko miastu stracił moją wiarygodność, bo będzie walczył z miastem i nie wiadomo jakie przyjmie metody tej walki – tłumaczył w zeszły poniedziałek Lubawski.

Jednak Suchański po tym gdy dowiedział się z mediów o odwołaniu go z Rady Nadzorczej Korony zaprzeczył, że kiedykolwiek składał wniosek do prokuratury przeciwko władzom miasta. Tydzień po odwołaniu zwołał specjalną konferencję prasową, na której zarzucił prezydentowi Kielc manipulację i dezinformację. - Nie prosiłem prezydenta o pomoc w załatwieniu decyzji o warunkach zabudowy i nigdy nie byłem u dyrektora Hajdorowicza. Mam wrażenie, że to dyrektor Hajdorowicz szukał kruczków prawnych, by obalić decyzję, ponieważ jego wydział nie był w stanie zrobić tego pod względem merytorycznym. W tym celu sięgnięto po opinię zewnętrznej kancelarii prawnej. W tym sporze jest 5 do 0 dla wnioskodawców, gdyż: są trzy decyzje SKO oceniające merytorycznie sprawę, decyzja gminy Zagnańsk oparta na opinii biegłego urbanisty Agaty Stępień i opinia biegłego urbanisty dołączona dodatkowo. Szczytem hipokryzji jest, żeby pomimo szeregu opinii i ocen merytorycznych przedmiotu sprawy nie dostrzec własnego błędu i uparcie twierdzić, że w tym miejscu nie można realizować budownictwa wielorodzinnego uznając się jednocześnie za urzędnika przychylnego tego rodzaju budownictwa – mówił podczas wtorkowej konferencji w DAL Hotelu.

Suchański odpiera też najpoważniejszy zarzut jaki skierował w jego stronę Lubawski, czyli zawiadomienie do prokuratury na władze miasta. Ten fakt miał przesądzić o stracie zaufania i odwołaniu przedsiębiorcy z Rady Nadzorczej Korony. Odniósł się do oficjalnego komunikatu, który ukazał się na stronie urzędu miasta. Widnieje tam fragment pisma, jakie wpłynęło do ratusza 2 lutego z Komendy Wojewódzkiej Policji, w którym mowa o czynnościach sprawdzających dotyczących czynu z artykułu 231 z zawiadomienia Mariusza Klimka i Kamila Suchańskiego. - Nie mogę wnikać w to dlaczego takie pismo zostało popełnione przez policjanta. Może było zrobione nietrafnie. Dodam, że mój wspólnik był na policji i policjant zapytał go czy chce złożyć zawiadomienie. On odpowiedział, że póki co nie chce. Złożył stosowne oświadczenie w tej sprawie, także nie ma takiego zawiadomienia – dodaje Suchański.

Innego zdania jest prezydent Lubawski – Pan Suchański złożył zawiadomienie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a za ich pośrednictwem trafiło to do prokuratury. Ja dostałem pismo na podstawie, którego podjąłem decyzje. Nie interesuje mnie czy zrobił to pocztą czy za pomocą SKO. Ja z tym panem nie chce mieć nic do czynienia – mówi.

 

Włodarz miasta dodaje, że urzędnicy nie mogli podjąć decyzji o wydaniu warunków zabudowy, ponieważ jest ona niezgodna z prawem. - Proponowaliśmy mu przystąpienie do planu miejscowego. Znaleźlibyśmy jakiś kompromis. Tu nie było żadnej złej woli – wyjaśnia Lubawski.

 

Sprawa nadal się toczy, ponieważ SKO, po tym gdy władze miasta skierowały sprawę do prokuratury uchyliło swoją wcześniejszą decyzję dotyczącą wyłączenia prezydenta Kielc z postępowania. 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO