MIASTO
[FOTO] Strefa przyjazna... wandalom na Czarnowie
Miała być przyjazna strefa dla mieszkańców kieleckiego Czarnowa. Zamiast tego są poniszczone ławeczki, pomalowane mury przy wejściu do kościoła i porozrzucane śmieci. – Czy tak ma wyglądać teren, na który zostały przeznaczone środki z budżetu miasta? – pytają zbulwersowani mieszkańcy Kielc.
Miejsce, o którym mowa znajduje się w pobliżu Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, w okolicy ulicy Piekoszowskiej.
– Idea minęła się zupełnie z tym, co jest w rzeczywistości. Miało powstać tam ładne miejsce dla rodzin z dziećmi i osób starszych, zamiast z tego przychodzą tam ludzie, którzy nadużywają alkoholu, przeklinają, bywają agresywni, a nawet niebezpieczni. To olbrzymia łatka dla miasta – mówi mieszkanka Czarnowa.
Oburzenie mieszkańców potęguje fakt, że pieniądze przeznaczone na powyższy teren pochodzą z budżetu obywatelskiego.
– Szkoda na to patrzeć. Środki mogłyby być przeznaczone na inny cel, który przyniósłby korzyści, albo można było zapewnić na to więcej pieniędzy pozwalających w pełni ukończyć prace i zamontować oświetlenie, które być może zapobiegałoby przesiadywaniu nocą młodzieży i osób pijących alkohol – dodaje.
Mieszkańcy podkreślają, że sytuacja jest dla nich bardzo niekomfortowa. Zaznaczają przy tym, że na miejscu pojawiają się patrole policji, jednak przesiadujący na ławkach zawsze zdążają uciec. Mimo wszystko na komisariat nie wpłynęło żadne zgłoszenie dotyczące chuligańskich wybryków.
– Osoba, która nadzoruje teren powinna zgłosić fakt niszczenia ławek i innych urządzeń użyteczności publicznej na komisariat przy ulicy Kołłątaja, pod który podlega ten teren. My poprowadzimy wtedy czynności wyjaśniające i postaramy się wykryć sprawców – informuje Karol Macek, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Policjant apeluje przy tym, żeby każdy akt wandalizmu lub personalia osób, które mogą popełniać wykroczenia niezwłocznie zgłaszać na numer alarmowy 112.
https://emkielce.pl/miasto/strefa-przyjazna-wandalom-na-czarnowie#sigProGalleria643d987a55