Strażacy z Niewachlowa wreszcie doczekają się nowego wozu

To efekt podpisanej umowy między przedstawicielami zarządu OSP, a wykonawcą zamówienia. Przypomnijmy, że jedyni w Kielcach strażacy-ochotnicy od dłuższego czasu potrzebowali nowego wozu. Dotychczasowy miał swoje lata i był awaryjny.

Nowy samochód będzie kosztował prawie 850 tysięcy złotych. Miasto Kielce na jego zakup dla OSP przekazało ponad 450 tysięcy, zaś Urząd Marszałkowski 20 tysięcy. Z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej strażacy otrzymali 130 tysięcy, a 40 tysięcy od WFOŚiGW.

– Jest to jedyna w mieście jednostka OSP, która oprócz tego, że spełnia swoje zadania ratowniczo-gaśnicze, bardzo aktywnie uczestniczy w życiu społecznym  i wielu akcjach pomocy. Dlatego wiem, że ten pojazd, tak bardzo oczekiwany, będzie dobrze służył. Wszyscy się z tego cieszymy. Dzięki osobom, które potrafiły nas zmobilizować i zjednoczyć we wspólnym celu, powstał silny mechanizm finansowy, który pozwolił na zakup pojazdu – podkreśla Bogdan Wenta, prezydent Kielc. Zakup wsparło także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

– Wielokrotnie druhowie zwracali uwagę, że mają świetnych ludzi, bardzo zaangażowanych w pracę jednostki, ale ten samochód uniemożliwiał wzięcie udziału w akcji. Położenie OSP w Niewachlowie pozwala na to, aby uczestniczyli w wielu akcjach, jeśli takowe się wydarzą. Są blisko drogi S7, naszego centrum medycznego na Czarnowie, wielkiego osiedla na Ślichowicach, dlatego ich szybka pomoc może okazać się kluczowa – przyznaje senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Słoń.

Zgodnie z umową, nowy sprzęt trafi do jednostki OSP Kielce - Niewachlów do końca listopada tego roku. Będzie to średni samochód ratowniczo-gaśniczy z układem napędowym 4×4. Dostawcą auta będzie firma MOTO-TRUCK Kielce.

- Najbardziej jesteśmy wdzięczni prezydentowi, mieszkańcom oraz oczywiście radnym, którzy brali udział w  staraniach o zakup auta. Dużą rolę odegrał również senator Krzysztof Słoń. Lista osób zasłużonych jest jednak znacznie szersza. Wszystkim za to wsparcie dziękujemy – dodaje Piotr Biegański.