MIASTO
Spór o marihuanę. Znamy stanowisko prezydenta Bogdana Wenty
Trwa dyskusja dotycząca internetowego wpisu wiceprezydenta Marcina Chłodnickiego, który poparł legalizację posiadania marihuany. Skrytykował go za to radny Marcin Stępniewski żądający dymisji. Do sprawy odniósł się Bogdan Wenta, prezydent Kielc.
Więcej o wspomnianej sprawie: https://www.emkielce.pl/miasto/radny-mowi-o-dymisji-wiceprezydenta-wszystko-przez-wpis-o-marihuanie
Włodarz nie zamierza jednak podejmować żadnych decyzji dotyczących swojego zastępcy.
– Jest to prywatna wypowiedź pana wiceprezydenta Marcina Chłodnickiego, który nigdy nie krył się ze swoimi poglądami, do czego, jako obywatel tego państwa, ma oczywiście pełne prawo – tłumaczył prezydenta Wenta.
Do stanowiska prezydenta odniósł się Marcin Stępniewski.
– Cieszę się, że prezydent poinformował mieszkańców, że nie jest to opinia jego i ratusza, ale Marcina Chłodnickiego. Mam nadzieję, że od tego typu prywatnych poglądów wyrażanych w mediach społecznościowych wiceprezydent będzie się powstrzymywał, ponieważ pełni funkcję publiczną. Ufam, że również pozostali przedstawiciele władz Kielc będą się do tej zasady stosowali. W życiu prywatnym oczywiście mogą oni wyrażać takie poglądy jakie chcą. Mówienie o tym publicznie stawia również w złym świetle cały ratusz – mówił radny Stępniewski z Prawa i Sprawiedliwości.
O głos w sprawie marihuany zapytaliśmy także eksperta.
Magdalena Matusiak-Hamera, specjalista terapii uzależnień:
Niewątpliwie marihuana jest środkiem wpływającym na ośrodkowy układ nerwowy. Utrudnia funkcjonowanie w codziennych rolach – ucznia, pracownika, rodzica. Wpływ jest więc bezdyskusyjny. W kwestii zdrowia również nie pozostaje bez znaczenia. Po pierwsze, osłabia możliwości poznawcze, wpływa na koncentrację i uwagę, a także na proces zapamiętywania, układ oddechowy i odporność. Skutków jest więc wiele. Nie spotkałam się z osobą uzależnioną od narkotyków, która nie zaczynałaby swojej drogi od marihuany. Spotkałam natomiast osoby, które zażywały marihuanę i nie uzależniły się. To nie jest tak, że każdy kto zapali od razu się uzależnia. To jednak środek, który może niestety wprowadzić w świat substancji psychoaktywnych.