Radny Bursztein: Zlikwidować monopol Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni!

Od 2011 roku RPZ ma wyłączność na wiele usług świadczonych miastu. Chodzi  m.in. o zajmowanie się miejską zielenią, w tym koszeniem traw czy remontami chodników. Według radnego Burszteina wykonawcę takich zadań należy wyłaniać na zasadzie przetargów, ponieważ jest to tańsze rozwiązanie. - Kielce nie poszukują najlepszej ceny za usługi, tylko w ciemno zlecają to Rejonowemu Przedsiębiorstwu Zieleni - tłumaczy radny, który zwraca uwagę, że RPZ nie ma nawet cennika usług. - Miasto tak naprawdę nie wie, ile płaci za usługę. W ostatnim czasie próbowaliśmy dowiedzieć się, jakie są ceny za koszenie metra kwadratowego trawy od dyrektora RPZ, ale nie był w stanie nam tego powiedzieć. To nie do pomyślenia w prywatnych firmach, od których od razu otrzymaliśmy konkretną cenę - dodaje Bursztein.

Radny przygotował już projekt uchwały, który ma na celu zniesienie monopolu "Miejskiej Zieleni". W zamian za to proponuje ogłaszanie przetargów na wykonywanie usług, którymi obecnie zajmuje się RPZ. - Inne miasta w Polsce są podzielone na strefy. Dzięki temu ceny przetargowe nie są zbyt wysokie i w przetargach mogą  brać udział lokalne firmy. Dzięki temu mają szansę na rozwój - wyjaśnia Bursztein.

Radny razem ze stowarzyszeniem Przyjazne Kielce chce także podziału terenów miejskich podlegających koszeniu na trzy strefy. Pierwsza to miejsca koszone mniej intensywnie, druga -  tereny koszone kilkukrotnie ze względów bezpieczeństwa i względów wizerunkowych, a trzeca - łąki kwietne, które powinny być koszone 1-2 razy w roku.