Nie kupisz alkoholu po 22? Decyzja w rękach radnych

Pomysł ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu pojawił się już wcześniej, jednak teraz nabrał formalnego kształtu. Radni zajmą się projektem na najbliższej sesji, zaplanowanej na 28 sierpnia.

– W Kielcach jeden punkt sprzedaży alkoholu przypada na 115 mieszkańców, czyli średnio 2,5 razy więcej niż w innych miastach wojewódzkich. Nie chodzi o wprowadzanie prohibicji, lecz o nocną przerwę w sprzedaży od godziny 22 do 6 rano w sklepach i na stacjach benzynowych. Zakaz nie dotyczy lokali gastronomicznych, pubów, koncertów ani imprez masowych – zapewnia Maciej Bursztein, przewodniczący klubu Perspektywy.

Zapytany, czy wprowadzenie zakazu nie doprowadzi do rozwoju nielegalnej sprzedaży alkoholu, odpowiada: – W innych miastach taki problem się nie pojawił. Bądźmy realistami. Nie przecieramy szlaku, chcemy jedynie skorzystać z dobrych wzorców – dodaje.

Ograniczenie popierają również eksperci, wskazując na niepokojące dane.

– Siedemnaście procent konsumentów wypija dwie trzecie wszystkich trunków wysokoprocentowych. Poczucie bezpieczeństwa mieszkańców i zdrowie publiczne są ważniejsze niż wyniki sprzedaży sklepów. Takie ograniczenie rekomenduje Światowa Organizacja Zdrowia, bo zmniejsza ono liczbę osób pod wpływem alkoholu w przestrzeni publicznej – podkreśla dr Dariusz Zwierzchowski, kierownik Poradni Leczenia Uzależnień w Morawicy.

Jeśli zakaz zostanie przyjęty przez większość radnych, to będzie obowiązywać na ternie całego miasta i może wejść w życie już w listopadzie.