MIASTO
Radni potrzebują czasu
Środowa komisja budżetu i finansów nie przyniosła rozwiązania w sprawie podwyższenia podatków od nieruchomości, którą chcą wprowadzić władze miasta. Kieleccy radni potrzebują więcej czasu na podjęcie decyzji.
Władze miasta zamierzają od nowego roku podnieść podatek od nieruchomości, który dotknie zarówno osoby fizyczne jak i przedsiębiorców. Więcej na temat podatku piszemy TUTAJ
W środę nad problemem debatowali radni na specjalnym posiedzeniu komisji budżetu i finansów, o które poprosiła skarbnik miasta, Barbara Nowak. Przed spotkaniem Marcin Chłodnicki wraz z Krzysztofem Adamczykiem zorganizowali protest. Radni klubu SLD ostro skrytykowali podwyżkę i nalegali, żeby miasto szukało pieniędzy na oszczędności gdzie indziej niż w portfelach mieszkańców.
Marcin Chłodnicki:
Krzysztof Adamczyk:
Na komisji Barbara Nowak przedstawiła propozycję dotyczącą podwyżki podatków. Zwracała uwagę na zwiększającą się liczbę zadań, które są nakładane przez rząd, a także na to, że po raz pierwszy od lat Kielce zdecydowały się na podniesienie stawek do poziomu dopuszczalnego przez ministra finansów. - My chcemy wyrównać do innych miast. W Kielcach stawka za metr kwadratowy gruntu to 76 groszy, w Toruniu to 87 groszy, natomiast w Zabrzu - 88 groszy - tłumaczyła.
Po wystąpieniu skarbnik głos krytyki popłynał z ust radnych. - Dlaczego podnosimy podatek dla przedsiębiorców skoro miasto o nich nie dba? Ile małych przedsiębiorstw miało problem związany z przedłużającymi się inwestycjami drogowymi - retorycznie pytał Dariusz Kozak z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Rajcy mieli takżę sporo wątpliwości i pytań. - O ile będzie mniejsza subwencja dla gminy jeżeli nie zdecydujemy się na podniesienie podatku? Oczekuję również żebyście zaproponowali jakieś rozwiązanie dla mieszkańców i przedsiębiorców. Na przykład żeby uwzględniać ulgi dla pracodawców tworzących nowe miejsca pracy albo nie pobierać podatku od przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność przy remontowanych ulicach - sugerował Tomasz Bogucki z Porozumienia Samorządowego.
Radni zdecydowali, że potrzebują więcej czasu na zaopiniowanie uchwały. Ostatecznie zajmą się nią 17 listopada na kolejnym posiedzeniu komisji.