[FOTO]Przenoszą żydowskie polichromie

Zadaniem zespołu konserwatorskiego jest zdemontowanie i przeniesienie polichromii w inne bezpieczne miejsce. – Finalizujemy pierwszy etap tych prac, czyli zdjęcie malowideł ze ścian po wcześniejszych zabiegach konserwatorskich – mówi Grzegorz Wiatr, który kieruje pracami.

Podczas demontażu udało się odnaleźć oryginalne polichromie, które w latach 30. ubiegłego wieku zostały zakryte nową warstwą farby. W sumie przeniesionych zostanie około 12 metrów kwadratowych malowideł. Część dzieł zostanie odtworzonych w pierwotnej, właśnie odnalezionej konwencji.

- Wnętrze domu modlitwy przypomina nieco antyczną świątynie. Dookoła była kolumnada malowana światłocieniowo ze stylizowanymi na jońskie kapitelami. Powyżej był fryz z symbolami zodiaku. Na wschodniej ścianie znajdowały się przedstawienia Hebronu, Jeziora Genezaret, Jerozolimy i Ściany Płaczu – opowiada konserwator Grzegorz Wiatr.

Jeśli chodzi o wartość artystyczną nie mamy do czynienia z arcydziełem. – Polichromie jak najbardziej mają wartość kulturową. Tym bardziej, że w Kielcach zachował się tylko jeden wolnostojący dom modlitwy. Kolejny jest w Warszawie. Nie słyszałem, żeby gdziekolwiek w kraju zachował się podobny obiekt – mówi konserwator Wiatr.