Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Poradnik z wodą w tle – toaleta to nie śmietnik

poniedziałek, 27 października 2025 14:29 / Autor: Aleksandra Rękas
Poradnik z wodą w tle – toaleta to nie śmietnik
Poradnik z wodą w tle – toaleta to nie śmietnik
Aleksandra Rękas
Aleksandra Rękas

Waciki, patyczki kosmetyczne, włosy… Lista rzeczy, które trafiają do toalety, choć nie powinny, jest długa. Problem dotyczy nie tylko Kielc, ale i okolicznych gmin. Powoduje on duże kłopoty w pracy oczyszczalni, a warto wiedzieć, że taki zakaz jest usankcjonowany prawnie.

Jak mówi Danuta Brymerska, dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych Wodociągów Kieleckich, odpady stałe, które trafiają do kanalizacji, mogą powodować zmniejszenie przepustowości i utrudnienia eksploatacyjne.

– Prawdziwą zmorą są patyczki kosmetyczne, waciki, chusteczki nawilżane. To wszystko trafia do kanalizacji, później do oczyszczalni i tam sieje prawdziwe spustoszenie. Takie odpady zatykają rury, okręcają się wokół wirników pomp, na mieszadłach, pompach i różnych innych urządzeniach. A później może dojść do awarii – przestrzega Danuta Brymerska.

A takie awarie generują koszty, które przekładają się na wszystkich mieszkańców.

– Oprócz takich drobnych odpadów zdarzają się, niestety, i inne pomysły. Pamiętam sytuację, kiedy do kanalizacji trafił na przykład żużel z palenisk kotłowych. Doszło do usterki, na miejscu pojawili się pracownicy wodociągów i odkryli, co było jej przyczyną. Niestety, jeśli mieszkańcy mają na podwórku właz, do kanalizacji mogą trafić naprawdę duże odpady. Kiedyś odkryliśmy poduszkę, skrzynkę jabłek, a kilkanaście lat temu – w jednym z kolektorów – znaleźliśmy… drzwi od malucha – opowiada dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych Wodociągów Kieleckich.

Jak apeluje – zwłaszcza do pań – do kanalizacji nie powinny trafiać również włosy.

– Włosy mają długie włókna, łączą się z kolejnymi włóknami i tworzą ogromne „chochoły”. Zdarzało się, że w kanalizacji odkryliśmy na przykład rajstopy – a wszyscy wiemy, z jak trwałego materiału są one wykonane. Później taki korek można usunąć tylko przy użyciu specjalistycznych urządzeń – podkreśla Brymerska.

Jak zaznacza, Wodociągi Kieleckie działają nie tylko w mieście, ale i na terenie trzech gmin: Zagnańska, Masłowa i Nowin. W gminie Zagnańsk znajdują się dwie małe oczyszczalnie.

– Natomiast ścieki z gminy Masłów, poprzez przepompownie i tłocznie, tłoczone są do oczyszczalni w Sitkówce. Ta ostatnia jest zaliczana do dużych oczyszczalni, ma średnią przepustowość 51 tysięcy metrów sześciennych ścieków na dobę. Pracuje tam ponad 50 osób, jest więc średniej wielkości fabryką. Zachodzą tam bardzo skomplikowane procesy – zaznacza.

Jednym z bardzo nowoczesnych i przydatnych urządzeń, z których korzystają Wodociągi Kieleckie, są także samochody do udrażniania rur – tak zwane „słonie”.

– W naszych wodociągach mamy trzy „słonie”. Największy to bardzo nowoczesny pojazd, który kupiliśmy przy wsparciu Unii Europejskiej w 2015 roku. Ten samochód ma długą, „słoniową” rurę, która wciąga zanieczyszczenia z kanalizacji, oczyszcza wodę z piasku oraz kamieni i zostawia je w specjalnej przegrodzie. Później oczyszczoną wodą czyści kanalizację. Wykonuje on naprawdę niesamowitą „robotę”. Są jeszcze dwa mniejsze „słoniki” – pracują przy czyszczeniu kanalizacji, ale bez recyklingu zanieczyszczeń – opowiada Danuta Brymerska.

Największy „słoń” kosztował 1,6 miliona złotych.

 

 

Zachęcamy do wysłuchania audycji:

 

Sponsorem audycji są Wodociągi Kieleckie

WODOCIAGI.jpg

 

Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO