MIASTO
Policjantom podał dane… brata. Teraz ma kłopoty
W ciągu ostatniej doby kieleccy policjanci zatrzymali pięć osób poszukiwanych. Wśród nich był 20-latek, który w obawie przed zatrzymaniem podał dane swojego brata. Szybko jednak okazało się, że ten śpi we własnym pokoju.
Tylko w środę policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn, którzy nie stawili się w areszcie, by odbyć zasądzoną karę. Najdłużej w celi posiedzi 48-latek z gminy Bieliny, który został skazany na półtora roku pozbawienia wolności za włamanie.
- Nieudolną próbę ratowania swojej wolności podjął 20-latek. Tego mężczyznę napotkali na jednej z klatek schodowych w centrum miasta mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach. Młody człowiek początkowo podawał dane swojego brata. Gdy policjanci indagowali go, oświadczył, że ma brata bliźniaka a on sam nigdy nie był karany – informuje Karol Macek z Komendy Miejskiej w Kielcach.
Mundurowi jednak szybko dowiedzieli się, że brat 20-latka spał w tym czasie spokojnie we własnym pokoju. Mężczyzna trafił za kratki, gdzie spędzi najbliższy rok.