MIASTO
Pogoń za remisem. Korona w dwóch wersjach
„Złocisto-krwiści” w niedzielę podzielili się punktami z łódzką drużyną. Zespół kierowany przez Jose Rojo Martina zremisował z Widzewem 2:2. Ale jeszcze w pierwszej połowie gość prowadził dwiema bramkami.
Koszmar kieleckiej ekipy rozpoczął się w 11. minucie, kiedy zastępujący w bramce kontuzjowanego Zbigniewa Małkowskiego, Wojciech Małecki nie spóźnił interwencję, przez co sfaulował w polu karnym Eduardsa Visnakovsa. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał Mateusz Cetnarski. Z każdą kolejną minutą było coraz gorzej. Koroniarze w defensywie popełniali kardynalne błędy, z kolei pozostałe linie nie potrafiły skonstruować akcji, jaka byłaby w stanie zagrozić bramce łódzkiego Widzewa. W 29. minucie było już 0:2. Visnakovs przejął piłkę i w sytuacji sam na sam nie dał szans Małeckiemu.
{audio}Jacek Kiełb – zawodnik Korony|11kielbalke.mp3{/audio}
Bezradność kielczan zmieniła się w przyzwoitą grę dopiero po powrocie z szatni. Korona w drugiej odsłonie zagrała znacznie lepiej, natomiast Widzew wyraźnie opadł z sił. Konsekwentna postawa na bramkę zamieniła się w 60. minucie. Wtedy po dośrodkowaniu Pawła Golańskiego ze stałego fragmentu gry, wyśmienitą okazję na gola zamienił Piotr Malarczyk. Z kolei w 74. minucie futbolówkę do siatki głową skierował Maciej Korzym. Pod koniec starcia, mimo wielu prób, nie udało się wyciągnąć wyniku na 3:2. Korona zdobyła w tym meczu tylko jeden punkt.
Korona Kielce - Widzew Łódź 2:2 (0:2)
Bramki: Malarczyk (60'), Korzym (74') - Cetnarski (12' k), Visnakovs (29')
Korona: Małecki - Golański, Malarczyk, Dejmek, Sylwestrzak - Janota, Jovanović (70' Kiełb), Petrov (36' Cebula), Sobolewski - Korzym (82' Stano), Khizhnichenko
Widzew: Wolański - Mroziński, Nowak, Wasiluk, Kikut - Kasprzak (83' Leimonas), Okachi, Kaczmarek (78' Bruno), Cetnarski, Rybicki (46' Batrović) - E. Visnakovs
Żółte kartki: Golański, Jovanović, Cebula