MIASTO
Pijany chciał złapać kaczkę. Skończył w Silnicy
Podczas ostatniego długiego weekendu strażnicy miejscy kontrolowali sytuację w Kielcach. Będąc w centrum miasta, dostali od przechodniów informację o leżącym w Silnicy mężczyźnie.
Po dotarciu na miejsce, funkcjonariusze zauważyli mężczyznę leżącego w wodzie, twarzą w dół.
- Mężczyznę natychmiast wyciągnięto z wody na brzeg rzeki. Strażnik sprawdził, czy nie ma on urazów zagrażających jego życiu lub zdrowiu i czy nie potrzebuje pomocy medycznej. Okazało się, że nie była ona konieczna – informuje Bogusław Kmieć z kieleckiej straży miejskiej.
Strażnicy szybko ustalili okoliczności zdarzenia – mężczyzna przyznał, że… usiłował złapać kaczkę spacerującą na brzegu rzeki. Sprawę utrudnił fakt, że był on mocno nietrzeźwy. Stracił więc równowagę i wpadł do wody, z której nie mógł wyjść o własnych siłach.
Nietrzeźwego miłośnika kaczek odwieziono do Punktu Pomocy Doraźnej, gdzie pozostał do wytrzeźwienia .