Pan Zygmunt stracił dom w pożarze. Potrzebne są pieniądze na remont

Do wybuchu pożaru domu przy ulicy Leśniówka w Kielcach doszło 10 lutego po godzinie 19. Pan Zygmunt zdążył ewakuować się samodzielnie, kiedy zobaczył dym. Zanim wyszedł z budynku, zdemontował i wyniósł butlę gazową, która znajdowała się w kuchni. Ogień strawił cześć poddasza, więźbę dachową oraz jego pokrycie, a prawdopodobną przyczyną pożaru był stary piec, który służył do ogrzewania domu.

Dzięki sprawnej akcji strażaków udało się uratować budynek, ale nie nadaje się on do zamieszkania. Pan Zygmunt zamieszkał tymczasowo u sąsiadów.

– Jest on osobą samotną, ale pracuje. Zawsze pomagał wszystkim okolicznym mieszkańcom. Teraz oni chcą pomóc jemu, dlatego zorganizowali mu miejsce do spania i poprosili mnie, żeby przeprowadzić zbiórkę pieniędzy na odbudowę dachu – mówi Arkadiusz Ślipikowski, radny Porozumienia Jarosława Gowina.

Zbiórka na odbudowę domu pana Zygmunta została założona na portalu zrzutka.pl. Szacunkowy koszt remontu wyniesie około 60 tysięcy złotych.

W akcję włączył się również Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, który zadeklarował pomoc przy uzyskaniu dotacji celowej dla kielczanina.

– Podczas gaszenia pożaru dom został zalany dużą ilością wody i piany. Do wymiany jest dach, ale konieczne będzie także przeprowadzenie prac porządkowych i odgrzybienie mieszkania. Do wymiany nadaje się także wyposażenie budynku, ale w tej kwestii pomoc zadeklarowało już miasto i sąsiedzi pana Zygmunta – informuje Ślipikowski.

Dodatkowo radny chce zwrócić się z prośbą do przedsiębiorców o darowiznę w postaci pieca. Poprzedni był starej generacji i nie nadaje się do użytkowania. Jeżeli uda się go zdobyć, koszty remontu będą mniejsze.

– Każda kwota jest potrzebna. Mam nadzieję, że uda nam się zebrać w ciągu miesiąca 30 tysięcy złotych i na przełomie marca i kwietnia będziemy mogli ruszyć z remontem tego domu – mówi radny.

Zbiórka potrwa jeszcze dwa miesiące.