Nowy szef ZTM: chcemy przyciągnąć nowych pasażerów

Jakie są problemy kieleckiej komunikacji?

Wydaje mi się, że głównym jest spadek liczby pasażerów. Należy przyciągnąć mieszkańców Kielc i całej naszej aglomeracji, żeby korzystali z komunikacji miejskiej.

Co należy zrobić, żeby poprawić tę sytuację?

Na pewno ideałem jest wprowadzenie darmowych przejazdów. Sporo miast w Polsce i w Europie zdecydowało się na takie rozwiązanie, jednak Kielce nie są tak bogate, żeby mogły sobie na to pozwolić.

Czy jednym ze sposobów na zwiększenie popularności komunikacji będzie wprowadzana etapami remarszrutyzacja?

Na pewno będziemy ją kontynuować i przygotowujemy się do jej drugiego etapu. Musi być też akceptacja władz miasta, radnych i oczywiście społeczeństwa. Ja wiem, że nie zawsze wygodnie jest się przesiadać, ale niektóre autobusy jeżdżą "stadami" i trzeba to zmienić. Cały czas robimy badania statystyczne mające wykazać, ile osób korzysta z danej linii i to wszystko jest brane pod uwagę.

Co oprócz remarszrutyzacji?

Na pewno taktowanie. Chcemy pójść w tym kierunku i wprowadzić ją na tylu liniach, na ilu jest to możliwe.

Dużym wyzwaniem jest budowa Centrum Komunikacyjnego, czyli nowego dworca autobusowego.

Tak, to prawda. Wczoraj akurat mieliśmy wizytę urzędników z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Są zadowoleni z postępu prac. Budimex przyspieszył roboty i będziemy wnioskować do władz miasta o przesunięcie części pieniędzy, ponieważ firma chce już zapłaty za jeden z etapów robót. Z chwilą otwarcia spodziewamy się, że będzie to rewolucja komunikacyjna.

Jak sobie Pan wyobraża współpracę z Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji?

Nie wydaje mi się, żebyśmy mieli jakieś większe problemy z MPK. Zresztą pan prezydent także jest zdania, żeby, jak to się mówi, nie iść na udry. Jeżeli pojawi się problem, będziemy siedzieć i rozmawiać. Miasto ma 30 procent udziałów w spółce i musimy współpracować. Czasem ta współpraca może być szorstka, ale to nie oznacza, że ma jej nie być.

Pasażerowie niejednokrotnie skarżyli się, że autobusy są opóźnione lub przyspieszone. Czy będą Państwo zwracali na to uwagę MPK?

Myślę, że te kroki, które podjęła pani wicedyrektor po odejściu dyrektora Sosnowskiego, idą we właściwym kierunku. My na bieżąco występujemy do MPK, jeśli pasażerowie zgłaszają nam opóźnienie lub przyspieszenie autobusu. Staramy się egzekwować prawa mieszkańców.

Zamierzają Państwo, jako ZTM, pozyskać nowy tabor autobusowy?

Idziemy w kierunku niskoemisyjności. Jak najbardziej popieramy wszelkie zmiany, które są dokonywane przez MPK i dążą do unowocześnienia taboru. My również myślimy już przetargu na tak zwane linie unijne, który musi się odbyć za dwa lata. Myślimy, jakie autobusy zasugerować, żeby był to tabor niskoemisyjny.

Czy będą przeprowadzane w najbliższym czasie kontrole ZTM?

Z tego co wiem, to audyt był robiony pod koniec zeszłego roku, czyli pięć miesięcy temu, więc na tę chwilę nie ma takiej potrzeby. Cały czas sprawdzam dokumenty, ale nie widzę podstaw, żeby kwestionować jakiekolwiek działania.