MIASTO
Niewyjaśnionych 455 aborcji
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia wystosowała list do polskich władz w sprawie wyjaśnienia losu 455 dzieci poczętych.
Oto treść listu:
"W połowie maja bieżącego roku media poinformowały o bardzo poważniej różnicy dotyczącej liczby zarejestrowanych aborcji (zabójstw poczętych dzieci) dokonanych w Polsce w 2012 roku, zgodnie z ustawą z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.
Według danych Ministerstwa Zdrowia dokonano 752 aborcje, a według Narodowego Funduszu Zdrowia 1207. Różnica jest znacząca - 455 aborcji. Oznacza to, że albo dokonano kilkuset aborcji niezgodnie z prawem, albo wyłudzono z NFZ pieniądze (około 1 mln zł) za fikcyjne zabiegi. W każdym przypadku w sposób poważny naruszono prawo. Sprawę tę wcześniej ujawniła Fundacja PRO – „Prawo do Życia” z Warszawy, która skierowała w tej sprawie pisma do NFZ i Ministerstwa Zdrowia, z prośbą o wyjaśnienia.
Od ujawnienia tego faktu przez media minęło prawie dwa miesiące. Do tej pory Fundacja PRO nie otrzymała żadnej odpowiedzi w tej sprawie: ani od Ministerstwa Zdrowia, ani od Narodowego Funduszu Zdrowia - a sprawa dotyczy przecież wyjaśnienia losu 455 dzieci!
Jako Polska Federacja Ruchów Obrony Życia apelujemy o niezwłoczne wyjaśnienie tej sprawy przez Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia oraz wyciągnięcie konsekwencji wobec winnych. Warto nadmienić, że w podobnym przypadku, który miał miejsce w Wielkiej Brytanii, powołano parlamentarną komisję śledczą, której zadaniem jest wyjaśnienie nieścisłości w statystykach. Stawiamy pytanie dlaczego polskie organy państwowe nie podjęły jakichkolwiek działań kontrolnych, dlaczego sprawą nie zainteresowali się dziennikarze śledczy?
Zwracamy też uwagę, że brak reakcji instytucji kontrolnych w podnoszonej przez nas sprawie, rażąco kontrastuje z medialną, polityczną i kontrolną (aż cztery jednoczesne kontrole!) akcją podjętą przeciwko prof. dr hab. med. Bogdanowi Chazanowi, dyrektorowi Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny w Warszawie, po oskarżeniu go o naruszenie procedur. Tymczasem jego „wina” polegała jedynie na odwołaniu się do gwarantowanej w Konstytucji RP i Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ wolności sumienia i odmowy zabójstwa ciężko chorego, nienarodzonego dziecka oraz współuczestnictwa w tym procederze.
Licząc na podjęcie zdecydowanych działań w celu wyjaśnienia poruszanej przez nas sprawy, pozostajemy w nadziei na współpracę we budowaniu praworządnego Państwa, respektującego prawo każdego człowieka do życia".
List skierowano m.in. do prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, premiera Donalda Tuska, marszałków Sejmu i Senatu.