MIASTO
Interwencja. Niepełnosprawni seniorzy nie zrobią zakupów z opiekunami między 10 a 12?
Nasza czytelniczka, pani Małgorzata, ma niepełnosprawną, z trudem poruszającą się mamę. Kobieta potrzebuje pomocy w codziennym życiu, również w robieniu zakupów. Jak się jednak okazuje, te nie należą w obecnej sytuacji do łatwych, nawet z opiekującą się nią córką.
W niedzielę, 5 kwietnia, po godzinie 11, pani Małgorzata razem ze swoją mamą udała się do Lidla przy ulicy Krakowskiej w Kielcach. - Seniorzy 65+ mogą robić zakupy między 10-12. Do sklepu może wchodzić tylko jedna osoba z wyjątkiem osób niepełnosprawnych i opiekunów - tak zrozumiałam ten zapis - mówi pani Małgorzata.
- Mama chodzi o dwóch kulach i ma pierwszą grupę inwalidzką. Potrzebuje pomocy w codziennym życiu. Mimo to panie przy wejściu do sklepu wyprosiły mnie mówiąc, że w tych godzinach wpuszczają tylko seniorów... Spytałam jak mama ma zrobić zakupy, trzymając dwie kule i pchając wózek? Panie uparcie twierdziły, że mogłam przyjść z mamą w innych godzinach - relacjonuje czytelniczka.
Z naszych ustaleń wynika, że każdy sklep interpretuje decyzję rządu w inny sposób. Na terenie miasta znajdują się bowiem markety, w których osoby niepełnosprawne z opiekunami są bez problemu wpuszczane również w godzinach 10-12. Jak widać, są również takie, które tego nie robią.
Zwróciliśmy się więc do Lidla z prośbą o wyjaśnienie sprawy. „Przepraszamy za sytuację, w której znalazła się nasza klientka. Była spowodowana błędem ludzkim – obecne uwarunkowania niosą wiele wyzwań dla pracowników sprzedaży. Wspomniane zdarzenie nie powinno mieć miejsca, dlatego zwrócimy uwagę personelowi wspomnianego sklepu, aby osoby będące opiekunami osób niepełnosprawnych mogły im towarzyszyć oraz pomóc w dokonywaniu zakupów” - czytamy w odpowiedzi.
Do sytuacji odniosła się również Ewa Łukomska, rzecznik wojewody świętokrzyskiego.
- Dzięki godzinom dla seniorów osoby starsze mają możliwość zrobienia zakupów w bezpieczniejszych okolicznościach i uniknięcia dużych skupisk ludzi. W sytuacji, gdy osoba starsza ma młodszego opiekuna, najbezpieczniejszym rozwiązaniem byłoby, gdyby opiekun ten sam zrobił zakupy seniorowi, a następnie dostarczył je do domu - jeśli tam nie mieszka powinien też unikać bezpośredniego kontaktu z taką osobą - dla jej bezpieczeństwa - tłumaczy Ewa Łukomska.
Z problemem zwróciliśmy się również do Ministerstwa. Do tej pory nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi.