MIASTO
Nielegalne przejazdy przez „Sienkiewkę”. Sypią się mandaty
Do naszej redakcji kilkukrotnie zgłaszali się czytelnicy skarżący się na kierowców, którzy zakaz wjazdu na kielecki deptak mają za nic i nie respektują pierwszeństwa pieszych. Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda na ten moment.
Jak informuje Bogusław Kmieć z kieleckiej straży miejskiej, od 11 maja do dnia dzisiejszego strażnicy podjęli 38 interwencji dotyczących kierowców ignorujących zakaz wjazdu.
- Osiem z nich zakończyło się wystawieniem mandatu. Warto pamiętać, że na ulicę Sienkiewicza wjechać mogą mieszkańcy dojeżdżający do swoich posesji. Niektórzy mają zgodę na przejazd na przykład do godziny dwunastej, choćby dostawcy – wyjaśnia.
O pozwolenie na wjazd w ulicę Sienkiewicza można starać się w przypadku na przykład obsługi remontu, czy innych wydarzeń czasowych. By ograniczyć ruch samochodowy po deptaku, władze miasta rozważały zamontowanie wysuwanych słupków. Póki co, nie wiadomo czy i kiedy mogłyby one się pojawić.