Nie będzie kolejnego bloku na Baranówku

Budowę trzypiętrowego budynku z parkingiem podziemnym i  25 mieszkaniami przy ulicy Koneckiej planował zrealizować jeden z deweloperów – Fabe Construction. Jako inwestycję towarzyszącą inwestor zamierzał również stworzyć park kieszonkowy. Projekt od początku wzbudzał duże kontrowersje i spotkał się ze sprzeciwem mieszkańców Baranówka, którzy podnosili m.in. kwestie związane z negatywnym wpływem planowanej inwestycji na zagospodarowanie wód opadowych oraz sytuację hydrologiczną w najbliższym otoczeniu.

– Podsumowując, ponownie zwracamy uwagę, że planowana inwestycja budzi istotne wątpliwości – zarówno natury prawnej, urbanistycznej, jak i społecznej. Apelujemy do radnych, aby przy głosowaniu nad uchwałą wzięli pod uwagę przedstawione kwestie, wynikające z dokumentów przedłożonych przez inwestora w toku konsultacji społecznych oraz z wykazu opinii i uzgodnień dotyczących tych spraw. Prosimy, by kierowali się prawdziwym dobrem mieszkańców, którzy obdarzyli ich mandatem zaufania i wybrali na swoich przedstawicieli. Dziękuję za głos. Odrobiliśmy pracę domową – wskazywał Tomasz Doros, przedstawiciel mieszkańców.

Głosowanie projektu uchwały w sprawie budowy bloku przy ulicy Koneckiej nie było poprzedzone dyskusją. Ostatecznie 11 radnych opowiedziało się za realizacją inwestycji, tyle samo było przeciw. Remis skutkował brakiem przyjęcia uchwały.

Co ciekawe, za budową bloku przy Koneckiej opowiedział się niemal cały klub Koalicji Obywatelskiej, a także Anna Mazur-Kałuża i Dariusz Gacek z klubu Perspektywy. Natomiast przeciw zagłosowali wszyscy radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości, a także Marcin Chłodnicki z klubu Miasto Przyszłości oraz… Wiktor Pytlak z KO.

Podczas sesji nieobecni byli: Maciej Bursztein – przewodniczący klubu Perspektywy, Maciej Jakubczyk z Miasta Przyszłości oraz Katarzyna Kaleta z KO.