MIASTO
Nadzwyczajna sesja rady miasta. Będzie o węglu i podwyżkach
17 listopada kieleccy radni zbiorą się w trybie nadzwyczajnym. Głównym tematem obrad będzie zakup węgla przez samorząd. Po raz trzeci pojawią się również projekty uchwał w sprawie podwyżek podatku od nieruchomości, stawek za parkowanie w centrum i cen biletów autobusowych.
Sesja rozpocznie się o godzinie 14:30. Na początku radni pochylą się nad kwestią zakupu węgla przez samorząd. Jak sami zaznaczają, każdy zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, toteż temat nie powinien wzbudzić wątpliwości czy kontrowersji.
– Te uchwały zapewniają nam pieniądze, które zostaną przeznaczone na zakup i obsługę sprzedaży węgla. To jest blisko milion osiemset tysięcy złotych na ten rok i taka sama kwota zostanie przeznaczona na przyszły rok. Miasto zamierza kupić 1800 ton węgla. To według wyliczeń pana prezydenta wystarczy, żeby zaspokoić potrzeby mieszkańców Kielc – informuje przewodniczący kieleckiej rady miasta, Jarosław Karyś.
Następnie radni przejdą do tematu podwyżek, które w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zostały już dwukrotnie odrzucone. Z racji, że zmian w dokumentach jest niewiele, nic nie wskazuje na to, by gremium miało tym razem podjąć inną decyzję.
– Dla nas było to pewne zaskoczenie. Myśleliśmy, że pan prezydent, jeśli będzie chciał po raz kolejny wprowadzić te uchwały pod obrady rady miasta, to przynajmniej odbędą się jakieś rozmowy z klubami radnych, które by cokolwiek nowego wnosiły. Tymczasem takich rozmów nie było. Nasze zdanie na tę chwilę się nie zmieniło – zaznacza Jarosław Karyś.
– Możemy zaobserwować zmianę w zakresie strefy płatnego parkowania i rozróżnieniu abonamentów dla osób płacących i niepłacących podatki w Kielcach. Oczywiście ta pierwsza grupa jest uprzywilejowana i miesięcznie miałaby płacić sto złotych mniej. To wyjście naprzeciw głosom radnych. Niektórzy uważają te modyfikacje za zbyt zachowawcze, ale mam nadzieję, że to zdrowy balans. W pozostałych uchwałach nie ma zmian. Wiemy jednak, że w kilkudziesięciu samorządach zostały już podjęte decyzje o podwyżkach. Nie twierdzę, że one są lekarstwem na wszystkie bolączki Kielc, ale na pewno taki zastrzyk finansowy byłby istotny – zaznacza wiceprzewodnicząca Anna Kibortt.
– To są niepopularne decyzje, ale są one racjonalne. Radni, którzy próbują przekazywać logiczne argumenty spotykają się cały czas z krytyką. Natomiast ja z podniesioną głową będę cały czas twierdzić, że są to jedyne możliwe decyzje, żeby spiąć budżet miasta i zachować finansowe bezpieczeństwo – stwierdza wiceprzewodnicząca Katarzyna Czech-Kruczek.
Jeśli radni i tym razem odrzucą uchwały dotyczące podwyżek, prezydent prawdopodobnie wprowadzi je jeszcze na grudniową sesję. Choć formalnie może to robić bez ograniczeń, to końcówka roku będzie na to ostatnim najlepszym momentem.