MIASTO
Za dzierżawę w Kielcach drożej
Pod koniec ubiegłego roku prezydent Kielc, Agata Wojda, wydała zarządzenie dotyczące opłat za dzierżawę i wynajem nieruchomości należących do miasta i Skarbu Państwa. Wzrost cen w porównaniu do ubiegłego roku wynosi około 30 procent.
Zdaniem radnego Marcina Stępniewskiego, przewodniczącego klubu Prawa i Sprawiedliwości, to podwyżka, którą władze miasta chciały ukryć przed mieszkańcami i przedsiębiorcami.
– To zarządzenie zostało podpisane 30 grudnia. W mojej ocenie zrobiono to tak, aby opinia publiczna tego nie zauważyła i aby uniknąć związanych z tym szumów. Jest to kolejne uderzenie w portfele naszych lokalnych przedsiębiorców, zaraz po podwyżce podatku od nieruchomości, opłat za użytkowanie wieczyste czy gospodarowanie odpadami. Teraz przedsiębiorcy będą musieli zapłacić jeszcze więcej za dzierżawę czy wynajem nieruchomości od miasta – ocenia Stępniewski.
– Wszyscy w Kielcach mówią o tym, że powinniśmy wspierać przedsiębiorców, a jedyne, co pani prezydent robi od momentu objęcia urzędu, to nakładanie na nich dodatkowych opłat. I to w sposób nie zawsze przemyślany, a czasami wręcz „tylnymi drzwiami”, tak, aby nikt tych opłat nie zauważył. Tak właśnie było w tym przypadku, bo nie sądzę, aby media, radni czy mieszkańcy naszego miasta śledzili Biuletyn Informacji Publicznej 30 grudnia, tuż przed końcem roku – dodaje.
Miasto odpiera zarzuty radnego, twierdząc, że określenie opłat za dzierżawę i wynajem zostało wypracowane w porozumieniu z przedsiębiorcami.
– W grudniu odbyliśmy spotkanie ze środowiskiem przedsiębiorców. Stawki opłat za dzierżawę i wynajem nie były aktualizowane od trzech lat. 30-procentowa podwyżka nie odnosi się do inflacji z poprzedniego roku, lecz dotyczy skumulowanej inflacji z ostatnich lat, w których podwyżek nie wprowadzano. Robimy to teraz, aby w przyszłości nie zaskakiwać mieszkańców np. nagłymi podwyżkami w ciągu 10 lat – twierdzi Łukasz Syska, zastępca prezydenta Kielc.
Zgodnie z zarządzeniem prezydenta, od nowego roku wzrosły opłaty m.in. za wynajem i dzierżawę miejskich gruntów na cele ogródków gastronomicznych. W strefie centralnej wynoszą one 40 złotych za metr kwadratowy, 20 złotych w strefie śródmiejskiej, 12 zł w strefie pośredniej oraz 7 zł na peryferiach. W poprzednim roku te ceny wynosiły odpowiednio: 30, 15, 9 i 5 złotych.
Przedsiębiorcy zapłacą również o kilkadziesiąt złotych więcej za wynajem lub dzierżawę boksów garażowych i miejsc postojowych.