MIASTO
Na Malikowie wpadli złodzieje paliwa i tablic
Dwóch mężczyzn ukradło w nocy z niedzieli na poniedziałek tablice rejestracyjne, które posłużyły im do kradzieży paliwa na jednej z kieleckich stacji. Zatrzymał ich patrol policji.
W poniedziałkowe przedpołudnie, na stację paliw na kieleckim Niewachlowie srebrne audi, którym podróżowało dwóch mężczyzn. Zatankowali benzynę o wartości około 300 zł, po czym odjechali nie płacąc za paliwo. W pościg za nimi ruszył pracownik stacji, który pozostawał w kontakcie z policjantami.
Informacja o kradzieży trafiła do wszystkich patroli na terenie miasta. W pewnym momencie jadący ulicą Malików funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach zauważyli srebrne auto, obok którego dwaj mężczyźni odkręcają tablice rejestracyjne. Mundurowi natychmiast zatrzymali mężczyzn, którymi okazali się 22- latek z Kielc oraz 32- latek z gminy Górno. Jak się okazało, stróże prawa nakryli ich na ponownym zakładaniu oryginalnych tablic do samochodu. W toku czynności policjanci ustalili, że tablice, którymi posłużyli się do kradzieży pochodzą z japońskiej hondy, której właściciel nawet nie wiedział, że zostały skradzione.
Mężczyźni wytłumaczą swoje zachowanie przed sądem. Odpowiedzą za kradzież tablic rejestracyjnych oraz kradzież paliwa. Ponadto lista zarzutów dla młodszego z nich wydłuży się o m.in. kierowanie pojazdem bez uprawnień oraz kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu.
Źródło: KWP Kielce
Oprac.: Piotr Wójcik