MIASTO
Na Bruszni montują ogromny krzyż
Na kieleckiej Bruszni montowany jest nowy krzyż powstańczy. Prace przy montażu nie należą do najłatwiejszych, bo krzyż a ma 31 metrów wysokości, 7 rozpiętości, a jego waga to około 8 ton.
Konstrukcja musiała zostać podzielona na cztery części i wwieziona na górę ciężarówką. Wydaje się krzyż z ocynkowanej stali wytrzyma dłużej niż 6 poprzednich konstrukcji, które z różnych względów trzeba było usuwać. - Przeważnie upływ czasu powodował, że krzyże się rozleciały. Ten, który ten wymieniamy zniszczył dzięcioł. Znalazł sobie miejsce na gniazdo i bardzo osłabił konstrukcje. Praktycznie każdy większy wiatr mógł ją powalić - mówi radny Porozumienia Samorządowego, Witold Borowiec.
Krzyż jest poświęcony powstańcom styczniowym, którzy w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku spotkali się na Bruszni, szykując atak na oddział rosyjski stacjonujący w Kielcach. Budowa krzyża jest realizowana w ramach budżetu obywatelskiego. To jeden z ubiegłorocznych zwycięskich projektów. Koszt inwestycji wynosi 200 tysięcy złotych, 50 tysięcy dołożyło Stowarzyszenie im. Józefa Piłsudskiego - Pamięć i Tradycja.