MIASTO
Matura. Najważniejsze za nimi
Miniony tydzień był dla tegorocznych maturzystów bardzo pracowity. Nawet weekend majowy znaczna większość poświęciła na ostatnie powtórki do egzaminu dojrzałości. Wygląda jednak na to, że obowiązkowe egzaminy nie sprawiły maturzystom większych kłopotów.
Podobnie jak w tamtym roku egzamin maturalny przeprowadzany jest w dwóch formułach: starej i nowej. Zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku, test z wiedzy z języka ojczystego oprócz zadań otwartych i zamkniętych, oferował dwa tematy wypracowania. Uczniowie zdający egzamin w nowej formule wybierali między „Dziadami” Adama Mickiewicza, a wierszem Zbigniewa Herberta pt. „Dałem słowo”. Ci z kolei, którzy zdawali egzamin jeszcze w starej formule, zmagali się z „Granicą” Zofii Nałkowskiej lub wierszami: Wisławy Szymborskiej pt. „Pochwała snów” oraz Jana Kochanowskiego „Do snu”. Zarówno jedni, jak i drudzy zgodnie twierdzą, że podstawa z języka polskiego nie należała do najtrudniejszych. - Bałem się, ale okazało się, że nie było tak źle. Co prawda jedno pytanie sprawiło mi troszkę trudności, bo dotyczyło marzeń Rzeckiego- bohatera „Lalki”. Więc tutaj trzeba było naprawdę dobrze znać lekturę. Ale ogólnie nie miałem większych problemów – mówi Michał Suchorowski, uczeń VI LO w Kielcach. - „Stara matura” nie była bardzo trudna. Dało się ją napisać - mówi Agnieszka, absolwentka Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Kielcach. Maturzyści mają też za sobą matematykę na poziomie podstawowym. Wydaje się, że ta również nie sprawiła im większych trudności: – Podstawa matematyki była naprawdę bardzo prosta, zwłaszcza dla umysłów ścisłych. Także wyniki powinny być bardzo wysokie. Myślę, że i humaniści nie powinni narzekać, no ale mnie jest łatwo mówić, bo jestem z profilu matematycznego – mówi Karol Cedro z VI LO im. Juliusza Słowackiego w Kielcach. I jak się okazuje humaniści rzeczywiście nie narzekają, a wręcz przeciwnie: - Myślę, że poszło mi bardzo dobrze. Wcześniej myślałem, że matematyka będzie trudna, ale teraz wiem, że się myliłem: matura nie jest taka straszna – przyznaje Michał Majcher, uczeń „Słowaka”. A język angielski? Uczniowie nie chcą spekulować. Cieszą się, że podstawę mają już za sobą. – Poczekamy na wyniki, wtedy powiemy, czy angielski był łatwy, czy trudny- mówią zgodnie. Przed abiturientami jednak jeszcze sporo zmagań z przedmiotów dodatkowych. Egzaminy pisemne i ustne potrwają do 27 maja. Wyniki tegorocznych matur poznamy 5 lipca.