Mamy nowoczesne podejście do edukacji kulturalnej

Teatr Lalki i Aktora Kubuś, Instytut Designu, kielecki „Plastyk” czy tutejszy Geopark – to właśnie, cytując hasło konferencji, „Nowocześni edukatorzy – pasjonaci z wizją”. Na Wzgórzu Zamkowym prezentowane były przedsięwzięcia, które mogą być przykładem możliwości włączenia współczesnej kultury i sztuki w szkolne programy. 

Jak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ocenia świętokrzyskie propozycje? Opinią podzieliła się Anna Wotlińska, która wcześniej analizowała oferty z naszego regionu, które za każdym razem wpływają do ministerialnych konkursów grantowych. - One są bardzo dobre. To edukacja pojmowana w sposób bardzo nowoczesny, czyli dająca dużą przestrzeń do działania uczestnikom – ocenia Anna Wotlińska. - Dla mnie, gdy czytam projekty najważniejszą rzeczą jest to, jak ich uczestnicy są traktowani. Czy są oni przedmiotem, na którym dokonuje się pewnych działań, czy ludźmi z mocną pozycją. Te projekty kielecki i nie tylko, które wygrywały w konkursach i dostawały od nas granty z pewnością do takich należą. To nowoczesne i otwarte myślenie o edukacji – mówi Anna Wotlińska.

- Za każdym z takich zjawisk, zagadnieniem, sprawą stoi człowiek. Jeżeli człowiek ma w sobie miłość do tego zjawiska to ono się udaje i jest fantastyczne. Jeżeli miłości nie ma to przedsięwzięcia są liche i marne. Tutaj [podczas konferencji w IDK – red.] na całe szczęście wysłuchałem wystąpień ludzi pełnych pasji i miłości do tego co robią. Jestem wręcz uniesiony – dodaje Piotr Baron, wicedyrektor departamentu szkolnictwa artystycznego i edukacji kulturalnej w MKiDN.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego docenia projekty Teatru „Kubuś”. Wśród nich jest projekt kierowany do osób osadzonych w kieleckim Areszcie Śledczym. Z kolei Zachęta - Narodowa Galeria Sztuki podległa ministerstwu propozycję Dominiki Janickiej z Instytutu Designu wybrała do reprezentowania Polski podczas Biennale Architektury w Wenecji. To tylko dwa dowody na to, że w Kielcach mogą zrodzić się godne uwagi projekty. Czego zatem brakuje regionalnym instytucjom kultury? Dwóch rzeczy: współpracy między sobą i NGO oraz sztuki nowoczesnej. - Mam wrażenie, że Kielce mają potencjał. Działają przecież tutaj osoby, które zajmują się sztuką nowoczesną. Zdaję sobie sprawę z tego, że to bardzo wymagająca dyscyplina, bo trzeba być przygotowanym na kontakt z trudnymi eksperymentami artystycznymi. To problem nie tylko Świętokrzyskiego, ale całej Polski – mówi Anna Wotlińska.

Do współorganizowania konferencji wybrany został wspomniany już Teatr „Kubuś” i Instytut Designu. - Te instytucje wydają nam się miejscami, które spajają działalność kulturalną regionu – wyjaśnia Anna Zdzieborska z Zachęty - Narodowej Galerii Sztuki. A konferencja „Sztuka edukacji” ma właśnie spajać ludzi z pasją reprezentujących różne regiony i zawody.

Podobne konferencje współorganizowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odbywają się co roku w różnych częściach kraju. Kielce są czwartym miastem, w którym edukatorzy prezentowali najnowsze trendy.