MIASTO
Madzia z Kielc walczy o życie. Liczy się każdy grosz
Pochodząca z Kielc ośmioletnia Madzia Długosz choruje na nowotwór mózgu. Dziewczynka doznała też czterokończynowego porażenia. Na ten moment jej powrót do zdrowia wyceniono na ponad dwieście tysięcy złotych. Rodzice błagają o wsparcie ich jedynego dziecka.
„Jeszcze do niedawna moja córeczka była taka, jak większość dziewczynek w jej wieku - radosna, pełna marzeń, ciekawa świata. 17 grudnia dekorowaliśmy pierniczki na zbliżające się święta. (…) 18 grudnia nie mogliśmy z żoną dobudzić córeczki. Byliśmy przerażeni! Wezwałem karetkę, która zabrała nieprzytomną Madzię do szpitala w Kielcach”, pisze na stronie siepomaga.pl pan Dariusz, tata dziewczynki.
W szpitalu rodzice dowiedzieli się, że Madzia ma wylew krwi do móżdżku.
„To był dopiero początek horroru… Potem okazało się, że nie ma szpitala, który w stanie zagrożenia życia jest w stanie nas przyjąć! Łódź i Warszawa odmówiły – nie było miejsc. Szok, jak to możliwe?! Zgodził się dopiero Kraków. Tam karetka zabrała naszą Madzię na pilną operację”.
Okazało się, że wylew nie był przyczyną, a objawem. Spowodował go… guz mózgu.
„Kilka godzin później operacja usunięcia krwawienia i częściowego usunięcia guza. Następnego dnia kolejna – założenie drenu, by zmniejszyć ciśnienie. Madzia była w śpiączce… Przyszły wyniki badań histopatologicznych. Kolejny cios, choć wydawało się, że więcej nie będziemy w stanie znieść – guz w móżdżku to Medulloblastoma w IV, najgorszym stadium złośliwości”.
Madzia w wyniku wylewu doznała porażenia czterokończynowego.
„Rozpoczęło się leczenie onkologiczne i walka o to, by córeczka odzyskała sprawność. Idzie to bardzo powolutku, ale na szczęście do przodu! Niestety, przed nami bardzo długa i bardzo kosztowna rehabilitacja. (…) Kwota jest szacunkowa, jednak pewne jest to, że koszty będą gigantyczne”.
Dziewczynkę można wesprzeć pod linkiem: https://www.siepomaga.pl/magda-dlugosz