Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Korona oddala się od grupy mistrzowskiej

piątek, 17 kwietnia 2015 19:47 / Autor: Piotr Natkaniec
Korona oddala się od grupy mistrzowskiej
Korona oddala się od grupy mistrzowskiej
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Piłkarze Korony Kielce bezbramkowo zremisowali na własnym boisku z 13. w tabeli Ruchem Chorzów. Kielczanie nadal są niepokonani na wiosnę, ale powoli tracą szansę na awans do najlepszej ósemki. 

Zespół z Kielc od początku spotkania próbował przejąć inicjatywę. Okazja do strzelenia bramki nadarzyła się bardzo szybko, bo już w 1. minucie. Przed szansą stanął Rafael Porcellis, ale jego strzał z główki pewnie wybronił Matus Putnocky. Drugą doskonałą sytuację miał Luis Carlos. Brazylijski skrzydłowy od początku rundy wiosennej jest w świetnej formie, a obrońcy „niebieskich” mieli spore problemy z powstrzymaniem jego dryblingów. W 22. minucie po podaniu Kapo zwiódł obrońcę Ruchu, ale po raz drugi pewnie interweniował Putnocky. W pierwszej części gry Korona miała przewagę jednak nie potrafiła jej udokumentować. Chorzowianie sprawiali wrażenie jakby remis ich w zupełności satysfakcjonował. Świadczyć o tym może liczba strzałów oddanych przez podopiecznych Waldemara Fornalika, właściwie ich brak.

Drugie 45 minut zaczęło się ospale, ale to goście pierwsi stworzyli sobie bardzo groźną okazję. W 51. minucie zostawiony bez opieki na 40 metrze Filip Starzyński pognał na bramkę Cerniauskasa, ale chybił minimalnie. „Złocisto-Krwiści” stracili inicjatywę, a Ruch z każdą chwilą poczynał sobie coraz śmielej. Ryszard Tarasiewicz długo nie czekał ze zmianami i dał jasny sygnał do ataku wprowadzając dwóch ofensywnych zawodników. W 58. minucie na boisko wszedł wracający po kontuzji Jacek Kiełb zmieniając niewidocznego Pylypchuka, a moment później plac gry opuścił Porcellis. W jego miejsce wszedł Przemysław Trytko. Już po chwili 27-letni napastnik podał do Kapo, a ten popisał się pięknym prostopadłym podaniem do wychodzące na czystą pozycję Golańskiego. Niestety Putnocky ubiegł kapitana kielczan. Przeprowadzone zmiany dały impuls kieleckiej drużynie. W ciągu drugiego kwadransa była zdecydowanie aktywniejsza. W 74. minucie Kiełb wyłożył piłkę przed pole karne Fertovsowi, ale ten minął się z nią. Łotysz zagrał dziś na pozycji pauzującego za kartki Jovanovicia i nie do końca poradził sobie w roli wysuniętego defensywnego pomocnika. Ruch jednak potrafił odpowiedzieć. W 84. minucie zaspał Radek Dejmek, a gdyby nie dobre wyjście Cerniauskasa w sytuacji sam na sam znalazłby się Filip Starzyński.

Kielczanie po dzisiejszym meczu przesunęli się na 9. pozycję jednak rozpoczynali 28. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy. 10. Pogoń Szczecin, która zmierzy się z Cracoviąswój mecz rozegra w sobotę, zaś 8. Górnik Zabrze zagra w poniedziałek z GKS Bełchatów.

Korona Kielce – Ruch Chorzów 0:0

Korona: Cerniauskas, Golański, Malarczyk, Dejmek, Leandro, Luis Carlos, Klemenz, Fertovs, Pylypchuk (58'Kiełb), Kapo, Porcellis (Trytko'65)

Ruch: Putnocky, Konczkowski, Grodzicki, Malinowski, Oleksy, Gigolaev (76' Zieńczuk), Babiarz, Surma, Visnakovs (81' Kowalski), Starzyński, Kuświk

Zółte kartki: Visnakovs (29'), Kapo (55')

Widzów: 7686

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO