MIASTO
Koniec samowoli użytkowników hulajnóg elektrycznych w Kielcach?
Leżące na środku chodnika lub w rowie, często uniemożliwiające przejazd wózka czy przejście osobom niewidomym. Mowa o hulajnogach elektrycznych na wynajem, które zaparkowane nieprawidłowo stają się zmorą pieszych i poruszających się po kieleckich chodnikach.
Na ten problem w swojej interpelacji do władz miasta zwrócił uwagę kielecki radny Michał Piasecki z Platformy Obywatelskiej.
– Na terenie miasta obecnie nie ma wyznaczonych konkretnych miejsc, gdzie można pozostawiać w bezpieczny sposób takie pojazdy. Jest jedna ogólna strefa, w której można z nich korzystać i pozostawiać hulajnogi. W przypadku roweru miejskiego takie strefy i stacje są wyznaczone, a pozostawianie jednośladu poza miejscem wyznaczonym wiąże się z dodatkową opłatą. Takie rozwiązanie mogłoby uporządkować sytuację z hulajnogami, zwłaszcza że z powodzeniem funkcjonuje w innych miastach w kraju – ocenia radny.
Michał Piasecki zwraca uwagę, że kwestia uporządkowania parkowania hulajnóg elektrycznych jest jednym z postulatów Powiatowej Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych. W ocenie radnego, strefy do bezpiecznego parkowania hulajnóg mogłyby powstać np. w pobliżu stacji kieleckiego roweru miejskiego.
Wyznaczone strefy, w których użytkownicy hulajnóg mogą zostawiać jednoślady, funkcjonują już w kilku miastach w Polsce, między innymi Krakowie, Gdańsku i Łodzi.