MIASTO
Konfederacja Korony Polskiej przeciwna zadłużaniu Kielc
Kielce stoją na skraju bankructwa? Tak przekonują przedstawiciele Konfederacji Korony Polskiej. Podczas dzisiejszego (23 października) spotkania z dziennikarzami przekonywali, że obecne zadłużenie stolicy województwa świętokrzyskiego jest niepokojąco wysokie. Skrytykowali również m.in. zaciągniętą przez miasto pożyczkę w wysokości 224 mln złotych w Europejskim Banku Inwestycyjnym.
–Pani prezydent Agata Wojda postawiła sobie za cel, według nas, bankructwo naszego miasta. Kielce potężnie zadłużone już na 1,2 mld złotych wprowadza w spiralę kolejnych kredytów i pożyczek, chociażby na autobusy elektryczne. Zamiast tworzenia nowych terenów inwestycyjnych i ściągania przemysłu, który pozwoliłby na stworzenie nowych miejsc pracy i powstrzymałby odpływ młodych ludzi do innych miast – mówił Michał Gwadera, przedstawiciel ugrupowania.
Przypomnijmy, że prezydent Kielc Agata Wojda, przekonywała podczas ostatniej sesji Rady Miasta, że pożyczka z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, to pieniądze, które pozwolą na realizację wielu istotnych i rozwojowych inwestycji dla miasta, w tym między innymi komunikację publiczną. Więcej o kredycie zaciągniętym przez miasto pisaliśmy tutaj.
Pożyczka z EBI, jaką zaciągnęły Kielce, ma zostać spłacona w ciągu 20 lat.