MIASTO
Klęska prezydenta Wenty. Podwyżka podatku od nieruchomości też odrzucona
Trzecia z pakietu pięciu propozycji podwyżek odrzucona. Po opłatach za śmieci i biletach komunikacji miejskiej, radni nie przyjęli propozycji podwyżki podatku od nieruchomości. Za głosowało zaledwie 4 z 23 obecnych na sali rajców.
Przypomnijmy, że propozycja zakładała dodatkowy wpływ do budżetu na poziomie 4,7 mln zł. Podwyżka dla mieszkańców posiadających mieszkanie o powierzchni około 70 m. kw. to dodatkowy koszt o około 7 zł, natomiast mali i średni przedsiębiorcy zapłaciliby około 200 zł rocznie.
Przed dyskusją na temat podwyżki swoje wystąpienia miała przewodnicząca kieleckiej Rady Biznesu, Magdalena Fudala oraz przedsiębiorca Sebastian Michalski. Magdalena Fudala przypomniała, że Rada Biznesu pozytywnie zaopiniowała projekt podwyżki przy dwóch głosach wstrzymujących się. Jednym z nich był Maciej Bursztein, dyrektor techniczny Formastera i kielecki radny. Na sesji bardzo mocno skrytykował działania Rady Biznesu nazywając ją "kółkiem wzajemnej adoracji". Z kolei Sebastian Michalski obwinił władze miasta za brak działań w centrum miasta.
Przeciwko podwyżce był także klub Koalicji Obywatelskiej, który poparł wcześniej wnioski zwiększonych opłat. Agata Wojda, przewodnicząca klubu PO, zwracała uwagę, ze władze miasta miały wprowadzić ulgi dla niektórych grup przedsiębiorców, jednak do tej pory tego nie zrobiły.