MIASTO
Jaki jest główny problem Kielc według młodych polityków?
Porozmawialiśmy z reprezentantami młodzieżówek partii politycznych na temat kłopotów jakie mają Kielce. Oto ich opinie.
Antoni Chudzicki, Nowa Generacja (PO):
Największym problemem jest sytuacja drogowa. Na Pakoszu czy Białogonie stan nawierzchni jest tragiczny. Wiele z nich nie jest nawet utwardzonych. Z tego powodu często psują się też auta. Miasto powinno przeznaczać jak najwięcej pieniędzy na remonty dróg, a nie tak jak teraz np. na Koronę.
Dawid Michota, Młodzi dla Wolności (Nowa Nadzieja):
Kielce od ponad 20 lat nie mają gospodarza. Nasz aktualny prezydent nie udziela się publicznie, a do tego nie pojawia się też na radach miasta. Poprzedni zarządca był natomiast skorumpowany. Prezydent to najważniejsza osoba w regionie, a u nas tak naprawdę go nie ma.
Filip Jurkiewicz, Forum Młodych (PIS):
Największym problemem jest złe zarządzanie drogami. Z tego powodu często dochodzi do absurdalnych sytuacji. Zdarza się, że brakuję np. 10 metrów chodnika. Na ulicy Posłowickiej od wielu lat w ogóle nie ma utwardzonej drogi dla pieszych. Dużym kłopotem są także ścieżki rowerowe. Często trzeba przejeżdżać z jednej strony jezdni na drugą, brakuję też namalowanych pasów dla rowerów, co mocno utrudnia przemieszczanie się. Zdarzają się też sytuację jak np. na ulicy Żelaznej, gdzie postawiono przystanek kilka metrów od miejsca, w którym zatrzymuje się autobus.
Jakub Żunda, Młodzież Wszechpolska (Ruch Narodowy):
Jest wiele problemów. Muszę jednak wspomnieć o tym, że całe miasto zalane jest betonem. Brakuje terenów zielonych. To problem zarówno dla zwiedzających jak i kielczan. Sprzyja to nagrzewaniu się centrum miasta. Należy też dodać, że ten sposób zabudowy jest brzydki i nie przyciąga turystów do stolicy województwa świętokrzyskiego.
Kamil Kiełek, Forum Młodych Ludowców (PSL):
Według mnie głównym problemem jest wyludnienie. Jest to szczególnie widocznie jeśli chodzi o młodych ludzi. Brakuje dla nich perspektyw przez co często emigrują oni do większych aglomeracji. Sebastian Gaweł Forum Młodych Socjaldemokratów (Lewica):
Brak perspektyw dla młodych ludzi to ogromny kłopot. Ponadto całe Kielce są porzucone przez władze centralne. Aktualnie stolica województwa świętokrzyskiego ma duże szanse na zostanie miastem studenckim. Brakuje jednak pracy dla żaków, która byłaby zgodna z ich wykształceniem. Mamy zbyt mało mieszkań komunalnych co również zniechęca do pozostania u nas.