MIASTO
[INTERWENCJA] Co z autobusami 0W i 0Z?
"Nie rozumiem zawieszenia kursów linii 0W i 0Z. One były dużym ułatwieniem, szczególnie dla osób mających problemy z poruszaniem się. Bardzo chciałabym, aby zostały przywrócone", żali się nasza Czytelniczka. To już kolejny sygnał, jaki od Was dostajemy w związku z zawieszeniem kursów linii 0W i 0Z. Sprawdziliśmy, w czym leży problem.
– Komunikacja miejska jest finansowana w pewnej części z przychodów pochodzących ze sprzedaży biletów. Na dzień dzisiejszy są one o około 40 procent mniejsze, niż zakładaliśmy. Jest to związane z tym, że uczniowie i studenci nie dojeżdżają na zajęcia, a część mieszkańców miasta i ościennych gmin pracuje zdalnie. Jest po prostu mniej pasażerów, w związku z czym musimy szukać oszczędności – informuje Barbara Damian z Zarządu Transportu Miejskiego.
Jak dodaje, kwestia ta dotyczy nie tylko linii 0W i 0Z, ale też kilku innych, których kursy zostały zawieszone do odwołania.
– W związku z ogłoszeniem kolejnego lockdownu i być może jeszcze większymi restrykcjami, należy liczyć się z tym, że mogą wystąpić kolejne ograniczenia w komunikacji. A jeśli chodzi o linie 0W i 0Z, na dzień dzisiejszy nie może być mowy o ich przywróceniu. Wszystko zależy od tego, kiedy obecna sytuacja się ustabilizuje – mówi Barbara Damian.