MIASTO
[GALERIA] Maria Tatar świętuje swoje setne urodziny
Maria Tatar to stulatka mieszkająca w Kielcach. Z okazji okrągłej rocznicy jej urodzin, starszą panią odwiedził prezydent miasta Bogdan Wenta. Jaki jest sekret jej długowieczności?
Chociaż pani Maria ma problemy z mową, słuchem oraz poruszaniem się, to przez tyle lat jedno się nie zmieniło: wciąż idzie przez życie z optymizmem.
- Mama zawsze była bardzo pogodną osobą. Mimo że nie miała łatwo i przeszła wiele, na przykład ucieczkę ze Lwowa w czasie wojny, to nigdy uśmiech nie schodził z jej twarzy i to widać również dzisiaj - mówi Maria Tatar, synowa stulatki.
Panią Marię z synową łączy więcej, niż takie samo imię i nazwisko. Pozytywne nastawienie do życia jest u nich rodzinne i udzieliło się również obecnym na przyjęciu gościom.
- To wyjątkowy dzień. Pani Maria, można powiedzieć, że jest rówieśniczką naszej niepodległości - mówi Bogdan Wenta. - Widać, że ma wokół siebie wspaniałych, troskliwych i kochających ludzi. Możemy jej tylko zazdrościć osiągnięcia tego pięknego wieku. Jestem pod wrażeniem, że mimo pewnych problemów zdrowotnych, pani Maria czyta bez okularów. Trudno życzyć sto lat, teraz już śpiewamy dwieście - dodaje prezydent.
Pani Maria doczekała się dwóch synów, trzech wnuczek i dwoje prawnuków. Jaki jest jej przepis na długowieczność?
- Wydaje mi się, że to wszystko dzięki aktywności fizycznej. Zawsze uprawiała dużo sportu, grała w piłkę ręczną - opowiada synowa. - Poza tym, bardzo lubi niekonwencjonalne leczenie. Jej dieta nigdy nie była jakoś specjalnie dobierana. Pamiętam, że zawsze lubiła lepić pierożki i była mistrzynią pasztetu. Mama nie ma nałogów, ale miała taki zwyczaj, że zawsze do świątecznego obiadu piła kieliszek dobrego alkoholu i paliła papierosa - dodaje.
https://emkielce.pl/miasto/galeria-maria-tatar-swietuje-swoje-setne-urodziny#sigProGalleriad409ff2d50