[FOTO] W Kielcach powstaje profesjonalne centrum wspinaczkowe

Do tej pory ich firma zajmowała się budową podobnych ośrodków w innych polskich miastach m.in. w Nowym Targu czy Krakowie. Teraz panowie postawili otworzyć własną działalność. - Pomysł stworzenia takiego miejsca w naszych głowach zrodził się już dwa lata temu. Mieliśmy jednak problem ze znalezieniem odpowiedniej lokalizacji. Pewnego dnia trafiliśmy na ogłoszenie o możliwości wynajęcia tego pomieszczenia i tutaj jesteśmy  z czego bardzo się cieszymy - wyjaśnia Daniel Sromek, pomysłodawca przedsięwzięcia. - Kielce wybraliśmy, dlatego że to ostatnie miasto wojewódzkie w Polsce, które nie ma profesjonalnego centrum wspinaczkowego o takiej skali. Jest tu dużo mieszkańców, a do tego dochodzi  młode, ale prężnie rozwijające się środowisko wspinaczkowe - kontynuuje nasz rozmówca. Prace w budynku przy ul. Czarnowskiej ruszyły przed miesiącem, ale ich efekt już widać. Pod sufitem dawnego kina rozciąga się efektowny szkielet złożony z podhalańskiego drewna. - Staramy się zastaną infrastrukturę wykorzystać w stu procentach, aby ukazać blask tego miejsca, żeby coś fajnego w końcu zaczęło się dziać - mówią zgodnie twórcy ośrodka.

Centrum  „Mobius” będzie liczyło około sześciuset metrów kwadratowych panelu wspinaczkowego, który zostanie podzielony na trzy sekcje. Pierwsza i największa będzie przeznaczona do wspinaczki z liną, druga to część boulderingowa, gdzie będzie można wspinać się nad materacami i ostatnia, jedna z największych w Polsce przeznaczona do wspinaczki dzieci. - Będzie można się tutaj wspinać o drogach o różnej długości [red. najwięcej czternaście metrów], zarówno początkujące jak i bardziej doświadczone osoby znajdą coś dla siebie. Chcemy, aby każdy dobrze się czuł: dzieci, młodzież, starsi. Wspinanie to sport bez ograniczeń wiekowych, nie trzeba w nim również posiadać jakiś specjalnych umiejętności, aby dostać się na górę. Oczywiście najważniejszy jest brak przeciwwskazań zdrowotnych - przekonuje Sromek.

W ostatnich dniach sporą grupę fanów wspinaczki można było spotkać na Kadzielni, gdzie po raz czwarty z rzędu powstał efektowny lodospad. Poza wspinaniem po skałach członkowie Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego w Kielcach mogą korzystać ze tzw. „pakerni” w Bazie Zbożowej. Jest ona jednak mocno zaawansowana technicznie, dlatego zdaniem prezesa ŚKA - Przemysława Klentaka powstające centrum może przyczynić się do rozwoju dyscypliny w mieście. - Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni do tego tematu i bardzo mocno kibicujemy całej ekipie pracującej przy ściankach. Ta nasza jest wymagająca, a na tej budowanej w dawnej „Romantice” każdy znajdzie coś dla siebie - tłumaczy Klentak.

W centrum obok ścianek powstanie również kawiarnia oraz miejsce przeznaczone do ćwiczeń siłowych. Nie zabraknie również wypożyczalni specjalistycznego sprzętu. Ośrodek powinien ruszyć na początku marca.