MIASTO
Kielczanie pytają, czy ulica Chorzowska zostanie wyremontowana?
Brak oświetlenia, chodników, kanalizacji deszczowej, progów zwalniających i tylko jedno przejście dla pieszych na całej długości drogi. Tak wygląda jedna z najdłuższych ulic w mieście, jaką jest Chorzowska na kieleckim Słowiku. Władze miasta tłumaczą, że mogą znaleźć pieniądze na realizację inwestycji, ale kompleksowa przebudowa może być bardzo trudna.
O remont ulicy Chorzowskiej mieszkańcy kieleckiego Słowika zabiegają od wielu lat. Interweniują u władz miasta, u radnych i w mediach. - Mamy jedno przejście dla pieszych i z tego powodu bardzo dużo osób skraca sobie drogę i przechodzi przez jezdnię w miejscach niedozwolonych. Poza tym jest ciemno, bo praktycznie nie ma oświetlenia. Najgorzej jest jesienią, bo szybciej zapada zmrok i kierowcy mogą nie zauważyć przechodniów. Nie mamy też chodników - skarżą się kielczanie. - Czy mamy czekać na remont, aż dojdzie tu do wypadku? - pytają.
W ciągu ostatnich miesięcy do Urzędu Miasta wpłynęły dwie interpelacje w tej sprawie. Pierwszą pod koniec sierpnia złożyła radna Joanna Winiarska, drugą miesiąc później radny Maciej Bursztein.
Joanna Winiarska prosiła o zabezpieczenie pieniędzy w budżecie miasta na przyszły rok na budowę ulicy Chorzowskiej wraz z chodnikiem i kanalizacją deszczową. Na jej pismo odpowiedział wiceprezydent Arkadiusz Kubiec, który zapewnił, że inwestycja zostanie umieszczona na liście propozycji do wieloletniego planu budżetu miasta Kielce na lata 2020-2022. Odniósł się również do pisma radnej z poprzedniego roku, w którym także wnioskowała o remont tej ulicy:
"Realizacja zadania musiałaby odbywać się w cyklu co najmniej dwuletnim. Inwestycja wymaga bowiem opracowania kompletnej dokumentacji projektowej, w zakresie rozwiązań drogowych i infrastruktury technicznej bezpośrednio związanej z funkcjonowaniem drogi oraz uzyskania decyzji administracyjnych: środowiskowej i zezwalającej na rozpoczęcie i prowadzenie robót. Niezbędna jest także regulacja stanu prawnego nieruchomości stanowiących pas drogowy", napisał wiceprezydent Kubiec.
Z kolei radny Bursztein wnioskował o poprawę bezpieczeństwa ruchu pieszego, do którego jego zdaniem przyczyniłyby się wyznaczenie dodatkowego przejścia dla pieszych i montaż progów zwalniających. W odpowiedzi na jego interpelację prezydent Bogdan Wenta stwierdził, że nie można wyznaczyć przejścia, ponieważ nie zapewni ono odpowiedniego bezpieczeństwa ze względu na duże natężenie ruchu ciężkiego, przejazd kolejowy, tworzenie się kolejek pojazdów oraz liczne rozproszone źródła i cele ruchu pieszego.
Według prezydenta w pierwszej kolejności powinny być wykonane chodniki, poszerzona jezdnia i przejście wyposażone w azyl. "Przebudowa ulicy Chorzowskiej została zgłoszona do uwzględnienia przy ustalaniu propozycji planu budżetu miasta na rok 2020. Należy jednak zaznaczyć, że w pierwszej kolejności uwzględniane są zadania priorytetowe w skali miasta. Dodatkowo przebudowa ulicy wymaga realizacji w trybie ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (grunty Skarbu Państwa, Lasów Państwowych, tereny kolejowe)" - tłumaczy prezydent.
Progi zwalniające również nie zostaną zamontowane, ponieważ tamtędy kursują autobusy komunikacji zbiorowej i mogłyby być wykonane jedynie progi wyspowe, ale to z kolei nie ograniczy prędkości samochodów ciężarowych. Z tego powodu jako doraźne rozwiązanie zostanie opracowany jedynie projekt zmiany stałej organizacji ruchu na ulicy Chorzowskiej, który obejmie wprowadzenie ograniczenia prędkości oraz zastosowanie znaków ostrzegawczych o ruchu pieszym.
Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach potwierdza, że ulica Chorzowska powinna przejść kompleksową przebudowę, ale to nie będzie takie proste. - Ulica wymaga kompleksowej modernizacji i musi być realizowana w trybie specustawy drogowej, czyli w oparciu o zgodę na realizacji inwestycji, ponieważ grunty mają nieuregulowany stan prawny. Są tam takie należące częściowo do Kolei, do Lasów Państwowych i Skarbu Państwa, dlatego wymagane jest przejęcie ich za odszkodowaniem pod pas drogowy. Inwestycja byłaby realizowana w cyklu dwuletnim, czyli w pierwszym roku powstałaby dokumentacja i niezbędne zezwolenia, a w drugim rozpoczęłaby się budowa - tłumaczy Jarosław Skrzydło i dodaje, że Miejski Zarząd Dróg zgłosił przebudowę ulicy Chorzowskiej jako swoją propozycję do planu budżetowego na przyszły rok. Nie wiadomo jednak, czy znajdą się pieniądze na realizację tej inwestycji.
https://emkielce.pl/miasto/foto-czy-ulica-chorzowska-zostanie-wyremontowana-pytaja-kielczanie#sigProGalleria580629fc26