MIASTO
[FOTO] Części ze skradzionego w Kielcach BMW, odnalazły się na Pomorzu
Zniknął z jednego z parkingów na kieleckim osiedlu na Stoku, okazało się że został rozebrany na części i wywieziony na drugi koniec Polski. Mowa o skradzionym w styczniu BMW, a w sprawie zatrzymano już 35-latka, który odpowie za paserstwo.
Do kradzieży auta doszło nocą, z 5 na 6 stycznia. Łupem rabusia padło BMW X6.
- Jego właściciel oszacował wartość pojazdu na kwotę 80 tysięcy złotych. Praca funkcjonariuszy, zebrany materiał i poczynione ustalenia, doprowadziły do 35-latka z województwa pomorskiego. W miniony wtorek kryminalni złożyli służbową wizytę na placu, gdzie mężczyzna oferował na sprzedaż części do pojazdów klasy premium – informuje Artur Majchrzak z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Szybko okazało się, że wśród oferowanych przez 35-latka części, są również te pochodzące ze skradzionego w Kielcach BMW. Na tym jednak nie koniec - mężczyzna miał również części od Audi A7 skradzionego na początku marca w Warszawie oraz mercedesa i BMW, które zniknęły w Niemczech.
- Wartość wszystkich skradzionych samochodów, od których mężczyzna posiadał części, oszacowana został na kwotę blisko pół miliona złotych – uzupełnia policjant.
Za paserstwo, 35-latkowi grozi pięć lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy, a policjanci szukają sprawców kradzieży.
https://emkielce.pl/miasto/foto-czesci-ze-skradzionego-w-kielcach-bmw-odnalazly-sie-na-pomorzu#sigProGalleriacf6a8d7356