Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Effector kończy sezon na 12. miejscu

czwartek, 16 kwietnia 2015 13:38 / Autor: Piotr Natkaniec
Effector kończy sezon na 12. miejscu
Effector kończy sezon na 12. miejscu
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Effector Kielce przegrał z Banimexem Będzin 1:3 ( 18:25, 28:26, 19:25, 24:26) ostatni mecz sezonu 2012/2015 PlusLigi.

Stawką spotkania było 11. miejsce na koniec rozgrywek. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem będzinian 3:0. Jeżeli kielczanie chcieli jeszcze myśleć o poprawieniu pozycji z rundy zasadniczej, musieli wygrać za trzy punkty, a dodatkowo zwyciężyć w złotym secie.

Zaczęło się źle. Banimex systematycznie powiększał przewagę w I secie, a gospodarze nie potrafili zatrzymać szalejącego w ataku Miłosza Hebdy i Macieja Pawlińskiego. Hebda zdobył 8 punktów, zaś Pawliński dołożyć 6. Światełko w tunelu pojawiło się przed drugą przerwą techniczną. Wtedy o czas poprosił trener Dariusz Daszkiewicz, a kielczanie zbliżyli się do rywali na trzy punkty. Na więcej jednak nie było stać Effectora, który seta przegrał do 18.

Drugą partię również lepiej rozpoczął Banimex, ale kielecka drużyna nie pozwoliła już tak łatwo odskoczyć rywalom. Zdecydowanie lepiej funkcjonował atak z Bartkiem Krzyśkiem na czele. Na drugiej przerwie technicznej było 16:14 dla rywali, a Effector mógł jeszcze odwrócić losy pojedynku o 11. miejsce. Gracze z Kielc grali cierpliwie i w końcu udało się doprowadzić do remisu przy stanie 19:19. W końcówce znów dał się we znaki Miłosz Hebda. Za jego sprawą goście wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Daszkiewicz wziął czas, a na zagrywkę powędrował Mateusz Bieniek. "Bieniu" potwierdził swoją dobrą dyspozycje z całego sezonu i dzięki jego serwisom Effector wyrównał. Zaczęła się gra na przewagi, w której lepsi okazali się kielczanie. Najpierw skutecznym atakiem popisał się Staszewski, a potem zablokowany został Jakub Oczko. Effector wygrał 28:26 i doprowadził do remisu.

Na początku trzeciego seta żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie przynajmniej dwupunktowej przewagi. Dopiero po 10 punkcie kielczanie zupełnie stanęli, a Banimex na drugą przerwę techniczną schodził z aż sześcioma oczkami przewagi. Goście nie zamierzali jej roztrwonić. Wygrali 25:29 , a dzięki zwycięstwu w pierwszym meczu 3:0 było już wiadomo kto zajmie 11. miejsce na koniec sezonu 2014/2015.

Pomimo rozstrzygnięcia kielecka drużyna nie złożyła broni. W czwartym secie walczyła jak równy z równym, a będzinianie wygrali dopiero na przewagi 26:24.

Effector Kielce - MKS Banimex Będzin 1:3 ( 18:25, 28:26, 19:25, 24:26)

MVP: Jakub Oczko

Effector: Pająk, Krzysiek (18), Takvam (4), Bieniek (9), Staszewski (16), Penczew (7), Kaczmarek (libero) oraz Janusz (2), Jungiewicz (5), Maćkowiak (2), Buchowski (1)

Banimex: Oczko (3), Hebda (25), Warda (9), Gaca (5), Pawliński (14), Żuk (14), Milczarek (libero) oraz Kowalski, Hunek

{audio}Grzegorz Pająk|spiderban.mp3{/audio}

{audio}Adrian Staszewski|lassoban.mp3{/audio}

 {audio}Dariusz Daszkiewicz|dachuban.mp3{/audio}

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO