Efekty upałów

Wysokie temperatury i brak opadów w ostatnim miesiącu spowodowały obniżenie poziomu wód w rzekach w całym regionie- informuje Synoptyk: Aleksandra Chamerlińska - Kulka z Biura Prognoz Hydrologicznych Oddziału IMGW-PIB w Krakowie: poziom wody w Świślinie w miejscowości Rzepin znajduje się poniżej najniższego niskiego stanu wody. Zaniepokojeni możemy być także poziomem wody w Czarnej w miejscowości Połaniec. Specjalistka podkreśla, że tendencja spadkowa poziomu wód będzie utrzymywać się w dalszym ciągu : przez najbliższe dni nie spodziewamy się opadów deszczu. Jeśli się pojawią to będą to opady o charakterze burzowym, które nie będą miały znaczącego wpływu na stan wody w rzekach.

Susza niszczy także uprawy: na początku cieszyliśmy się z tego ciepła. Sądziliśmy, że dzięki temu wszystko łatwo dojrzeje i szybciej będzie szła praca w polu. Niestety nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak sucho. Trawa na łące wypaliła się od słońca, nie ma gdzie zwierząt wyprowadzać. Zboża też jest mało. Jak pogoda się nie zmieni to i w wykopki nie będzie co zbierać – mówi pani Maria, gospodarująca na jednej z podkieleckich wsi.

Adam Fura, dyrektor sandomierskiego oddziału Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach za przyczynę niskich plonów podaje nie tylko wysokie temperatury, ale także zły stan gleb: na glebach wyższych klas te straty nie są tak duże, jak na tych piaszczystych. W naszym terenie, gdzie ziemie są bardzo dobre zauważany jest spadek plonów zboża o około dwadzieścia, czy dwadzieścia pięć procent. Natomiast, tam, występują gleby bielicowe, piaszczyste, te zbiory będą dużo niższe.

Długo utrzymujące się upały są też zmartwieniem dla plantatorów owoców, np. niektórych odmian porzeczki. – Zbiór tych owoców, które dojrzewały na przełomie maja i czerwca, był zadowalający. Nie było wtedy takich upałów jak obecnie. Ugotowały się natomiast owoce porzeczki takich odmian jak: Ben Connan , czy Ruben. Intensywne słońce doprowadziło do fermentacji wewnątrz owoców – informuje Fura.

Przez upały brakowało również mocy: „W związku z upałami Operator systemu przesyłowego (OSP) wprowadza ograniczenia w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej… Ogłoszony został: 20 stopień zasilania – w godzinach 10.00 – 17.00 oraz19 stopień zasilania – w godzinach 17.00 – 22.00” – czytalismy w komunikacie umieszczonym 10 sierpnia na stronie Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. „Ograniczenia te dotyczą dużych odbiorców, którzy w umowach dystrybucyjnych mają określony poziom mocy umownej powyżej 300 kW. Ograniczenia poboru energii elektrycznej nie dotyczą: odbiorców sensytywnych (np. szpitale) oraz gospodarstw domowych”.Ograniczenia w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej obowiązywały na obszarze całego kraju.

Na szczęście nie musimy się obawiać, że zabraknie nam wody w kranach - informuje Ziemowit Nowak, rzecznik Wodociągów Kieleckich: zarówno w Kielcach, jak i pozostałych terenach działania Wodociągów Kieleckich, czyli w gminach: Masłów, Zagnańsk i Sitkówka – Nowiny nie ma niebezpieczeństwa zamknięcia dopływu wody ze względu na suszę. Poziom wody w zbiornikach, z których czerpiemy wodę zarówno w Białogonie jak i Zagnańsku utrzymuje się na normalnym poziomie.

Rzecznik dodaje, że jest to woda gromadzona przez całe lata i jeden miesiąc suszy nie wpływa na jej poziom. Dlatego mieszkańcy otrzymują i będą otrzymywać tyle wody, ile potrzebują.