MIASTO
Dziecko w pracy? Nie!
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Pracy Dzieci. Celem tego dnia jest ograniczenie wyzysku dzieci i przestrzegania konwencji w sprawie najcięższych form pracy dzieci i w sprawie minimalnego wieku zatrudnienia. Dlaczego nie można zatrudniać niepełnoletnich?
Nie chodzi o sankcje karne, jakie nałożone mogą być na gospodarza, ale dużo wyższą cenę, jaką może zapłacić dziecko. Właściwie najwyższą bo chodzi o życie
- Dzieci nie potrafią ocenić realnego ryzyka, związanego z wykonywaniem różnych trudnych prac. Często nie dają rady podołać zadaniom, jakie są im przydzielane. W Polsce zjawisko niewolniczego wykorzystywania dzieci właściwie nie występuje. Można zatrudnić osobę do lat szesnastu, pozwala na to nawet kodeks pracy. Charakter tej pracy nie powinien mieć jednak w założeniu wykonywania ciężkich prac fizycznych. Dzieci mogą zatrudniać instytucje kulturalne, sportowe, artystyczne i reklamowe, ale tylko pod warunkiem otrzymania zgody od inspektoratu pracy - mówi Barbara Kaszycka rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach
Niestety inspektorat pracy nie ma wpływu na przypadki, w których dzieci pomagają rodzicom w pracach rolnych
- Zgodnie z tradycją rodzinną, kolejne pokolenia dzieci, pomagają w pracach w gospodarstwie wiejskim swoim rodzicom. Niestety często tak się zdarza, że te prace narażają najmłodszych na utratę życia, czy zdrowia. Podstawową sprawą musi być opieka, a fakt, że dziecko potrafi uruchomić jakąś maszynę, nie znaczy, że może na niej samodzielnie pracować. Dziecko jest mniejsze, słabsze, mniej odporne zarówno psychicznie, jak i fizycznie oraz emocjonalnie od dorosłego. Dziecko prowadzące ciągnik nie potrafi przewidzieć pewnych faktów i zdarzeń oraz nie ocenia realnie ryzyka - kontynuuje Barbara Kaszycka
Takich zagrożeń jest dużo więcej...
- Kolejną groźną maszyną to jest sadzarka do ziemniaków, ogromne zagrożenie stanowi pilarka tarczowa, którą kategorycznie należy zabezpieczyć przed dostępem do dzieci, które nie powinny uczestniczyć w żadnych pracach z zastosowaniem substancji chemicznych. Kolejne zagrożenie stanowi źle zabezpieczona lub nieumiejętnie wykorzystana energia elektryczna. Nieosłonięte włączniki, kable i wtyczki, skutkują często ciężkimi porażeniami, a nawet śmiercią. Bardzo ważnym aspektem jest wytłumaczenie dzieciom gdzie mogą się zbliżać i jak właściwie i bezpiecznie korzystać z urządzeń elektrycznych - powiedziała Barbara Kaszycka
Rolnicy muszą liczyć się z konsekwencjami, bo zatrudnienie nieletnich to przekroczenie prawa.
- Jeżeli osoba fizyczna, właściciel gospodarstwa zatrudnia niepełnoletnich bez zezwolenia musi się liczyć z sankcjami założonymi na niego, ponieważ jest to wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Co innego wcześniej wspominane przypadki pomocy rodzicom. W takich sytuacjach inspektorzy Okręgowego Inspektoratu Pracy nie mają tu wiele do powiedzenia. Oczywiście tłumaczymy i podkreślamy jak bardzo jest niebezpieczna taka praca dla dziecka. Nasza rola ogranicza się do zwrócenia uwagi na ostrożność, bo praca przy wielu urządzeniach to bezpośrednie narażenie życia, ale nie tylko dziecka, czasami innych osób - dodała Barbara Kaszycka
Podsumowując dziecko można zatrudnić, ale…
- Osoba prowadząca działalność gospodarczą, chcąc zatrudnić osobę, która nie ukończyła szesnastego roku życia, powinna bezzwłocznie zgłosić się do Okręgowego Inspektoratu Pracy, o wydanie takiego zezwolenia na pracę tego dziecka, które może być zatrudnione maksymalnie sześć godzin na dobę, powtarzam tylko i wyłącznie w działalności kulturalnych, artystycznych, sportowych i reklamowych. Nie wchodzi tu więc w grę zatrudnienie przy zbiorze truskawek - podsumowała Barbara Kaszycka
A sezon na truskawki w pełni, jednak jeśli chodzi o dzieci, to powinny je jeść, a nie zbierać.