Dyskutowali o Kielcach

W organizowanych przez kielecką redakcję „Gazety Wyborczej” warsztatach i panelach dyskusyjnych wzięli udział zarówno samorządowcy jak i biznesmeni, naukowcy, działacze społeczni czy mieszkańcy miasta. Jednym z tematów jakim zajęli się goście konferencji było to co zrobić żeby w Kielcach żyło się lepiej i jak powstrzymać młodych ludzi przed wyjazdem z niego. - Lubię to miasto, chciałbym tu zostać. Ale te głosy wszystkich dookoła – znajomych, przyjaciół, rodziny – wskazujące, że trzeba wyjechać, one skutecznie podkopują tę chęć – mówi Mateusz Rumiński z III LO w Kielcach. - Są dwa momenty, kiedy młody człowiek może wyjechać z miasta. Pierwszy to ukończenie szkoły średniej i poszukiwanie studiów. Jakie trzeba temu przeciwdziałać? Trzeba podnosić poziom naszych uczelni. Dziś to się dzieję. Tak jak zmieniają się UJK i Politechnika, nie zmieniły się żadne uczelnie w kraju. Drugi moment jest wtedy kiedy ma się za co żyć i wyjeżdża się za granicę. To jest problem Polski, nie Kielc – tłumaczył Wojciech Lubawski.

Zastanawiano się także nad tym czy miasto powinno w sposób szczególny rozwijać jakąś branżę? Według prezydenta mogłaby to być branża metalowa bądź usługi świadczone przez Świętokrzyskie Centrum Onkologii – Powinniśmy stawiać na rozwój wyspecjalizowanych usług zdrowotnych i turystyki medycznej – uważa włodarz miasta.