MIASTO
Dwa miesiące aresztu za groźby i napaść na sąsiada
Zaczęło się od sąsiedzkich odwiedzin, a skończyło na… uderzeniach taboretem i zniszczeniu drzwi. Na dwa miesiące do aresztu trafił agresywny 26-latek, który odpowie teraz za uszkodzenie ciała i groźby.
Do zdarzenia doszło w weekend, na kieleckim Czarnowie. Swojego 64-letniego sąsiada odwiedził 26-letni kielczanin.
– W pewnym momencie pomiędzy mężczyznami doszło do wymiany zdań, po czym młodszy z nich wziął taboret i uderzył nim swojego rozmówcę, który przewrócił się na ziemię. W trakcie okładania go meblem, agresor kierował w kierunku 64-latka groźby – relacjonuje asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z KMP w Kielcach.
Chwilę później agresor opuścił mieszkanie, by wkrótce wrócić i nożem zniszczyć drzwi mieszkania 64-latka. W poniedziałek (9 września) 26-latek został zatrzymany.
– Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała i kierowania gróźb w kierunku 64-latka. Do listy zarzutów doszło również zniszczenie mienia o wartości 1600 złotych – informuje Perkowska-Kiepas.
26-latkowi grozi pięć lat więzienia.