Ćwiczą, żeby zapomnieć o traumie wojennych przeżyć. Projekt Wojownik w Kielcach

Pomysłodawcą inicjatywy jest pułkownik Szczepan Głuszczak, dyrektor Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej. – Inspiracją był mój kolega z misji w Afganistanie Tomek Rożniatowski, który podczas ataku z użyciem ładunku wybuchowego stracił ramię. Po powrocie do kraju miał problemy, nie mógł sobie poradzić z tym co go spotkało i był bliski załamania. Z tego dołka wyciągnął go sport. Zaczął chodzić na zajęcia z tajskiego boksu i dzięki temu zaczął powracać do normalnego życia. Uznałem, że jeżeli jemu pomogła ta forma odreagowania to dla innych będzie dobrym wsparciem – tłumaczy pułkownik Głuszczak.

Dziś uczestnicy projektu wzięli udział w zajęciach Muay Thai pod okiem mistrza świata i trenera reprezentacji Polski Macieja Skupińskiego. – Poprzez wysiłek fizyczny można się zintegrować, nawiązać relacje i wspólnie przezwyciężać kryzysy, ale również rozładować emocje. Nie ma takich problemów, których nie możemy pokonać przy pomocy silnej woli – przyznaje instruktor. Jutro, weterani sprawdzą swoje umiejętności w mieszanych sztukach walki.

Plutonowy Sebastian Kargul, który służył w Afganistanie uważa, że zajęcia pomagają oderwać się od codziennych problemów. – To pewna odskocznia od szarej rzeczywistości i od tego, żeby zapomnieć co było na misji. Sporty walki dają możliwość również poprawy tężyzny fizycznej, która przydaje się na służbie. Stanowimy wielką wojowniczą rodzinę i czujemy się znakomicie – zauważa żołnierz z 5. Lubelskiego Pułku Artylerii. Z kolei starszy chorąży sztabowy Sebastian Kwiatkowski dodaje, że niezwykle ważna jest więź pomiędzy osobami, które doświadczyły przeżyć z działań wojennych. W maju udaje się on na kolejną misję.

Wydarzenie wpisuje się również w obchody 30-lecia Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych, które szkoli wojskowych udających się do służby poza granicami naszego kraju. – Cieszę się, że pułkownik Szczepan Głuszczak zdecydował się na zorganizowanie spotkania w naszym mieście w czasie tak ważnej dla nas rocznicy – mówi pułkownik Paweł Chabielski, komendant CPdMZ.