Co dalej z klubem „Tęcza”? Wojda: „Nie sprzedamy terenu deweloperom”

Prezydent Kielc Agata Wojda podkreśla, że celem nie jest usunięcie klubu z tego terenu.

– Od wielu miesięcy, jeszcze w poprzedniej kadencji, Miasto prowadziło rozmowy z władzami „Tęczy”, aby dojść do porozumienia i sformalizować ich obecność. Obecnie klub korzysta z terenów miasta bezumownie. To miejsce o dużych tradycjach, a z kortów i innych obiektów korzysta wielu mieszkańców. Jednak po kontroli Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego otrzymaliśmy zalecenia, które zobowiązują nas do pilnego zabezpieczenia budynków. To kwestia bezpieczeństwa ludzi – mówi Wojda.

Działania, o których mówi włodarz naszego miasta mają polegać przede wszystkim na wykonaniu ekspertyzy stanu technicznego hali sportowej oraz prac budowlanych w budynku tzw. chlorowni.

– Mamy dwie możliwości: albo usankcjonujemy działalność klubu, ponownie wzywając go do podpisania umowy, albo – jeśli to się nie uda – będziemy musieli wezwać do wydania nieruchomości – dodaje prezydent Kielc.

W przypadku drugiego scenariusza teren przejąłby Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który nadal prowadziłby tam działalność sportową. W przestrzeni publicznej pojawiły się jednak obawy, że miasto sprzeda teren prywatnym inwestorom pod zabudowę mieszkaniową. Wojda stanowczo temu zaprzecza.

– Dementuję. Nie ma żadnych planów, by pojawiła się tu zabudowa mieszkaniowa. To miejsce ma nadal służyć celom sportowym i rekreacyjnym, a my będziemy szukać partnerów do jego rewitalizacji – zapewnia prezydent Kielc.

Ostateczne decyzje w tej sprawie mają zapaść w pierwszej połowie roku.