MIASTO
Ciąg dalszy kontrowersji wokół Instytutu Dizajnu. Padł zarzut o nepotyzm
Nie milknie temat wulgarnych koszulek Instytutu Dizajnu w Kielcach. Część radnych domaga się ukarania osób, które podjęły decyzję dotyczącą ich powstania. – Nie będą wyciągane jakiekolwiek personalne konsekwencje – odpowiada wiceprezydent Marcin Chłodnicki. Pojawiają się także zarzuty dotyczące nepotyzmu w instytucji.
Przypomnijmy, że we wrześniu Instytut Dizajnu, podlegający miastu, wyprodukował koszulki z wulgarnym napisem, nawiązującym do hasła tzw. strajku kobiet.
Pojawiły się liczne głosy sprzeciwu. Podczas dzisiejszej (13 października) sesji Rady Miasta głos w tej sprawie zabrał radny Piotr Kisiel z Prawa i Sprawiedliwości.
– Czy władze miasta popierają tego typu akcje, czy nie popierają? Pan prezydent oczywiście odciął się od tego i powiedział, żeby pracownicy instytucji robili to co chcą. Wiceprezydent Chłodnicki polubił jednak post prezentujący tę koszulkę, a wiceprezydent Wojda powiedziała, że w przyszłości podobne działania będą powielane – pytał radny Piotr Kisiel.
– Rolą prezydenta nie jest bycie krytykiem sztuki. Stąpamy po śliskim gruncie i nie chciałbym dyskutować na ten temat, czy to, co działo się na polskich ulicach jest godne tego, aby zajmowali się tym artyści – argumentował Marcin Chłodnicki.
Przewodniczący Jarosław Karyś pytał wiceprezydenta o ewentualne konsekwencje dla organizatorów akcji instytutu.
– Nie ma takiej decyzji. Nie będą wyciągane jakiekolwiek personalne konsekwencje – przyznał Marcin Chłodnicki.
Z kolei Dariusz Kisiel z Ruchu Marka Materka poruszył temat kontrowersyjnego zatrudnienia w instytucie.
– Czy pani dyrektor Ewa Chabielska, w okresie sprawowania swojej funkcji zatrudniła tam swojego syna? – pytał radny. – To stawia w złym świetle miejskie instytucje. Nie powinno dochodzić to takich sytuacji, gdzie pewne sprawy są załatwiane po znajomości – dodał.
– Pani dyrektor potwierdziła, że taka umowa została zawarta na niespełna miesiąc. Dowiedzieliśmy się o tym niedawno. Jesteśmy w trakcie sprawdzania tej kwestii. Moim zdaniem jest to działanie nieetyczne – podkreślił wiceprezydent Chłodnicki.
Do podpisania umowy miało dojść w 2021 roku.