Kielce mają budżet na 2016 rok

Za uchwaleniem budżetu Kielc na 2016 rok głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Porozumienia Samorządowego. Przeciwko opowiedziało się Polskie Stronnictwo Ludowe. Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej nie wprowadziły w głosowaniu dyscypliny partyjnej.

Najwięcej emocji wzbudziły punkty budżetu dotyczące wydatków na Koronę Kielce oraz port lotniczy w Obicach. Przewodnicząca klubu PO, Agata Wojda zakwestionowała zasadność dofinansowania dla Korony. - Po raz kolejny planujecie takie wydatki pomimo zapowiedzi, iż miało ich już nie być. W budżecie zaplanowano też przychód ze sprzedaży tej spółki, ale i w poprzednich latach pojawiał się taki zapis. Mamy wrażenie, że patrzy pan, panie prezydencie w przyszłość z fałszywym optymizmem, że tak naprawdę nie chcecie chyba sprzedać Korony - mówiła. Nie pozostawiła też bez komentarza sprawy lotniska w Obicach. - Wydaliśmy już na ten cel 20 milionów złotych kosztem chociażby niewyremontowanych dróg. Z ambitnej koncepcji pozostała tylko nierealna wizja - podsumowała Wojda. Uznanie radnych z PO zdobyło natomiast zaplanowanie wydatków na budżet obywatelski, a także na rozwój komunikacji miejskiej.

Na sprawę dofinansowania Korony Kielce zwracał także uwagę Dawid Kędziora z PSL. - W naszej ocenie błędem jest unikanie dyskusji na temat klubu Korona - mówił. W uznaniu radnych PSL założona prognoza wydatków nie spełnia oczekiwań mieszkańców i dlatego głosowali oni przeciw. Witold Borowiec z Porozumienia Samorządowego określił budżet jako bezpieczny. - Widać przewijającą się troskę o utrzymanie płynności finansowej. Ten budżet jest kontynuacją racjonalizacji wydatków - podsumował. Dariusz Kozak z PiS zwracał uwagę na to, że w projekcie znalazło się wiele inwestycji korzystnych społecznie, takich jak budowa żłobków, czy mieszkań socjalnych. Chwalił też wydatki na sport i budżet obywatelski. Marcin Chłodnicki z SLD określił projekt budżetu jako ani lepszy ani gorszy od ubiegłorocznego.- To plan na przetrwanie i budżet rosnących podatków. Podwyżki dotkną właścicieli małych firm. To zła wiadomość dla miasta borykającego się z problemem bezrobocia - ocenił Chłodnicki. Radny dodał, że w planie finansowym miasta znajdują się wydatki nieroztropne, takie jak dofinansowanie Korony, czy pomysł portu lotniczego w Obicach, który określił jako utopijny. Jan Gierada zwrócił uwagę, że jego zdaniem opozycja powołuje się na to, co może w jej uznaniu wpłynąć na notowania wśród wyborców. - Z zadowoleniem zagłosuję za Koroną. Mam tylko obawę, czy ta kwota wystarczy. Jeśli chcemy mieć się czym chwalić, to musimy na to wyłożyć pieniądze. To nie tylko Korona, ale i Vive Tauron czy Effector. Nie ma budżetu, który zadowoli wszystkich - skomentował Gierada.

Do zarzutów dotyczących kontrowersyjnych wydatków odniósł się prezydent Kielc, Wojciech Lubawski. - Jest w tej chwili 3 chętnych do kupienia Korony. Jestem przekonany, że już po 1,5 miesiąca 2016 roku możemy doprowadzić do tego, że znajdzie się nowy właściciel klubu. Na temat Obic profesjonalna firma przygotowuje dla nas memorandum. Upowszechnimy to mieszkańcom Kielc, aby udowodnić im, że sprawa ma sens. W przyszłym roku wydamy pieniądze na wykup brakujących gruntów. Wówczas będziemy mogli pochwalić się jedynym w Polsce centralnej areałem obejmującym 600 hektarów gotowych do zagospodarowania - podsumował.

Przyszłoroczny budżet Kielc obejmie 1 miliard 24 miliony dochodów, a wydatki wyniosą 1 miliard 100 milionów złotych. Różnica między tymi kwotami zostanie pokryta długoterminowym kredytem.