MIASTO
Budżet Kielc na 2018 roku uchwalony
Przyszłoroczny budżet Kielc uchwalony. W przyszłym roku wyniesie on 1 miliard 400 milionów złotych. Tym samym będzie wyższy od tegorocznego o około 200 milionów. Dochody własne miasta w porównaniu do roku obecnego zwiększą się o 20 milionów złotych. Deficyt wyniesienie blisko 145 milionów złotych.
Najwięcej pieniędzy z budżetu pójdzie na zadania związane z oświatą (29% - 404,5 mln zł), pomoc społeczną (23% - 326 mln zł) oraz rozwój infrastruktury drogowej i komunikację (22% - 304 mln zł).
Przyszłoroczny budżet będzie nastawiony przede wszystkim na inwestycje, które będą współfinansowane ze środków unijnych. Najważniejsze inwestycje to przebudowa dworca autobusowego, remonty ulic Łopuszniańskiej, Olszewskiego i Wapiennikowej oraz budowa Centrum Kształcenia Praktycznego i nowej hali dla III LO im. K.C Norwida. - Nie da się wszystkiego zrobić, trzeba zawsze wybierać to, co jest najbardziej potrzebne, dlatego ten projekt jest tak skonstruowany - mówi skarbnik miasta, Barbara Nowak. Radni zwracali uwagę na zwiększenie wydatków związanych z remontami szkół.
Miasto na koniec 2017 roku jest zadłużone na 766 mln zł, natomiast w przyszłym roku kwota wzrośnie do 895 mln zł. - Co roku jest krytyka, że miasto się zadłuża. Tak nadal będzie, ale proszę pamiętać, że w Polsce jest jedna gmina, która tego robi - podkreśla Barbara Nowak.
Za przyjęciem budżetu głosowało 14 radnych z Prawa i Sprawiedliwości oraz Porozumienia Samorządowego, Joanna Winiarska oraz Jan Gierada, wstrzymało się 6 (radni PSL, Krzysztof Adamczyk i Agata Wojda) , natomiast przeciw był klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej.