Budżet Kielc na 2017 rok uchwalony. Na co miasto wyda pieniądze?

Dochody miasta wyniosą ponad 1 miliard 202 miliony złotych, natomiast wydatki to 1 miliard 323 miliony złotych. Deficyt wyniesie 123 miliony złotych. Miasto zamierza w przyszłym roku zaciągnąć kredyty w kwocie 143 mln zł, a spłacić ok. 20 mln zł. Planowany stan zadłużenia Kielc na koniec 2017 roku to 830 mln zł.

- To budżet ambitny, ale też ostrożny. Zależny jest z całym szeregiem wydatków związanych z nową perspektywą unijną. Wierzymy, że w tym roku nastąpią na tyle skuteczne zmiany w przepisach, że będzie można sięgnąć po większość środków unijnych. Sprawy naszych wydatków i dochodów bieżących są pod stałą kontrolą. Jest duży wzrost wydatków na pomoc społeczną, ale to się wiąże z programem rządowym 500+. Wszystkie inne wydatki zostały poddane żelaznej zasadzie i kontroli. Szczególnie te związane z działalnością bieżącą i wynagrodzeniami - mówił prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.

Najwięcej pieniędzy, bo 364 mln zł pójdzie na prowadzenie, dotowanie i dostosowanie sieci szkół i placówek oświatowo-wychowawczy. Stanowi to 27% całego budżetu miasta. Blisko 13 milionów z tej kwoty to zadania inwestycyjne, czyli modernizacja boisk oraz docieplanie szkół. Milion złotych zaplanowano na potrzeby związane z budową Centrum Kształcenia Praktycznego. Przypomnijmy, że w stolicy regionu świętokrzyskiego działa 261 szkół, w których uczy się ponad 40 tysięcy uczniów.

23%, czyli ponad 304 mln zł przyszłorocznego budżetu to wydatki związane z pomocą społeczną. Fundusze zostaną przeznaczone między innymi na wypłatę świadczeń związanych z programem Rodzina 500+ (85 mln zł) na fundusz alimentacyjny (51 mln zł) czy na utrzymanie Domów Opieki Społecznej (35 mln zł). Urzędnicy planują także rozbudować budynek, w którym swoją działalność prowadzi Krajowe Towarzystwo Autyzmu.

Zdecydowanie więcej niż w zeszłym roku zarezerwowano na rozwój i utrzymanie infrastruktury drogowej i systemu transportu lokalnego. Związane jest to z zakładaną realizacją projektów unijnych. To 23% całego budżetu, co stanowi kwotę ponad 309 mln zł. Najwięcej pieniędzy pochłonie zakup 25 nowych autobusów hybrydowych komunikacji miejskiej (51 mln zł) oraz przebudowa dworca PKS (20 mln zł).Spora część kwoty wpłynie do Miejskiego Zarządu Dróg. Drogowcy zamierzają wybudować nową ulicę rotmistrza Witolda Pileckiego oraz wyremontują ulicę Łopuszniańską i Cmentarną na odcinku od Sandomierskiej do Zielnej wraz z przebudową parkingu przy cmentarzu w Cedzynie. Zdecydowanie mniejsze pieniądze przeznaczone są na przygotowanie kilku inwestycji, które ruszą w 2018 roku i będą finansowane z funduszy unijnych. Są to m.in. przebudowa ulic Witosa, Zagnańskiej, Domaszowskiej oraz skrzyżowania alei Tysiąclecia Państwa Polskiego z aleją Solidarności.

Pieniądze z budżetu na przyszły rok pójdą też m.in. na aktywizację gospodarczą Kielc (24 mln zł), ochronę środowiska (2,5 mln zł) czy na zaspokajanie potrzeb mieszkańców w zakresie ochrony zdrowia (7,5 mln zł).

Radni 18 głosami "za" przyjęli budżet. 5 osób wstrzymało się od głosu. Byli to Agata Wojda i Katarzyna Zapała z klubu Platformy Obywatelskiej, Joanna Grzela i Marcin Chłodnicki z SLD oraz Krzysztof Adamczyk. Wcześniej budżet został pozytywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową.